22 stycznia 2020, 18:52
"Sex Education" (Fot. Netflix)
"Sex Education" bez Gillian Anderson? Aktorka po przeczytaniu kawałeczka scenariusza nie była zainteresowana rolą seksuolożki. Co zmieniło jej zdanie?
"Sex Education" bez Gillian Anderson? Aktorka po przeczytaniu kawałeczka scenariusza nie była zainteresowana rolą seksuolożki. Co zmieniło jej zdanie?
Gillian Anderson jako Jean Milburn to jeden z wielu powodów, dla których warto obejrzeć "Sex Education". Jednak aktorka początkowo nie była zainteresowana proponowaną jej rolą ani serialem w ogóle. Dlaczego zmieniła swoją decyzję?
Gdy Gillian Anderson dostała scenariusz serialu, stwierdziła, że się w nim nie widzi. Wydawało jej się, że pomysł, aby syn seksuolożki zaczął uczyć kolegów ze szkoły o seksie jest odrobinę zbyt oczywisty.
— Przeczytałam kawałeczek pierwszego odcinka i wyrzuciłam scenariusz do kosza. Początkowo uważałam, że to jest zbyt dosłowne — mówi.
A później do akacji wkroczył, Peter Morgan, partner Gillian i twórca "The Crown".
— Pete w zasadzie wyciągnął go z kosza, przeczytał i docenił. Powiedział: "Jesteś szalona. To jest rola dla ciebie". Przeczytałam go raz jeszcze i stwierdziłam, że jest przezabawny — dodaje Anderson.
Przy okazji, ta historia chyba naprowadza nas na trop tego, jak Gillian Anderson dołączyła do obsady "The Crown", gdzie zagra Margaret Thatcher.