5 rzeczy, które warto wiedzieć dziś rano
Marta Wawrzyn
3 stycznia 2020, 10:03
"Grace i Frankie" (Fot. Netflix)
Zwiastun 6. sezonu "Grace i Frankie". "Raising Dion" z zamówieniem na 2. sezon. "Wiedźmin" będzie mieć nowego choreografa walk. A oprócz tego "Arrow" i nie tylko.
Zwiastun 6. sezonu "Grace i Frankie". "Raising Dion" z zamówieniem na 2. sezon. "Wiedźmin" będzie mieć nowego choreografa walk. A oprócz tego "Arrow" i nie tylko.
1. Grace i Frankie — zwiastun 6. sezonu
"Grace i Frankie" wracają 15 stycznia z 6. sezonem, który zarazem będzie przedostatni. Główne bohaterki zawitają m.in. do programu "Shark Tank", gdzie zaprezentują swój nowy wynalazek.
2. Raising Dion z zamówieniem na 2. sezon
Netflix zamówił 8-odcinkowy 2. sezon serialu "Raising Dion". Zdjęcia mają ruszyć w tym roku.
3. Arrow — pojawił się opis pilota spin-offu
21 stycznia w ramach "Arrow" zostanie pokazany odcinek "Green Arrow and the Canaries", który zarazem ma być pilotem spin-offu. Pojawił się jego oficjalny opis:
Jest rok 2040 w Star City i Mia Queen (Katherine McNamara) ma wszystko, czego tylko chciała. Jednak kiedy Laurel (Katie Cassidy) i Dinah (Juliana Harkavy) nagle pojawiają się ponownie w jej życiu, sprawy przybierają szokujący obrót i jej idealny świat przewraca się do góry nogami. Laurel i Dinah śledzą ofiarę porwania, która ma bezpośrednie powiązania z Mią, i potrzebują jej pomocy. Wiedząc, że to zmieni wszystko, Mia musi zostać bohaterką. Ona, Laurel i Dinah raz jeszcze łączą siły, by ratować miasto.
4. Wiedźmin będzie mieć nowego choreografa walk
Vladimír Furdík, aka Nocny Król z "Gry o tron", który był odpowiedzialny za choreografię wszystkich scen walki z 1. sezonu "Wiedźmina" oprócz starcia w Blaviken, nie wróci w 2. sezonie. Nie wiadomo, dlaczego tak się stało, ale prawdopodobnie chodzi po prostu o terminarze.
5. Ricky Gervais żałuje, że dopiekł Timowi Allenowi
Podczas rozdania Złotych Globów w 2011 roku Ricky Gervais dogryzł Timowi Allenowi, sugerując, że nie ma on żadnych osiągnięć. Teraz wyjaśnia, że żart polegał na tym, że każdy, kto stoi obok Toma Hanksa, tak jak Tim Allen wtedy, wydaje się nie mieć żadnych osiągnięć — no chyba że nazywa się Robert De Niro. Jak zapewnia, nie ma nic przeciwko Timowi Allenowi i uważa go za dobrego aktora, chodziło tylko o to, że stał obok Toma Hanksa.