Showrunnerka "Wiedźmina" twierdzi, że serial Netfliksa mógłby trwać aż 20 lat. Ile sezonów zobaczymy?
Michał Paszkowski
8 listopada 2019, 15:02
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
"Wiedźmin" Netfliksa jeszcze nie wylądował na platformie, a showrunnerka już snuje ambitne plany co do następnych sezonów. Lauren S. Hissrich zapewnia, że jest dużo do opowiedzenia.
"Wiedźmin" Netfliksa jeszcze nie wylądował na platformie, a showrunnerka już snuje ambitne plany co do następnych sezonów. Lauren S. Hissrich zapewnia, że jest dużo do opowiedzenia.
Czy "Wiedźmin" okaże się długowiecznym hitem na miarę "Gry o tron", przekonamy się dopiero pod koniec roku, kiedy adaptacja prozy Andrzeja Sapkowskiego trafi na nasze ekrany. Showrunnerka serialu, Lauren S. Hissrich, ma już jednak ambitne plany na kolejne serie i zapewnia, że historii starczyłoby na kolejne 20 lat serialu.
Wiedźmin — ile sezonów serialu zobaczymy?
Nie znaczy to oczywiście, że doczekamy się aż 20 sezonów "Wiedźmina" na Netfliksie, ale Lauren S. Hissrich jest dobrej myśli i liczy, że będzie miała okazję na opowiedzenie jeszcze wielu historii ze świata stworzonego przez Sapkowskiego.
Do swoich planów nawiązała na Twitterze w odpowiedzi na wiadomość fana rozczarowanego faktem, że w 1. sezonie nie zobaczymy adaptacji opowiadania "Trochę poświęcenia" z tomu "Miecz przeznaczenia".
It was reported yesterday that I had seven seasons mapped out. I said in another panel that the show could run for 20 years, there's so much material. Keep the faith!
— Lauren S. Hissrich (@LHissrich) November 3, 2019
Showrunnerka zapewniła, że nie znaczy to, że opowiadanie nigdy nie pojawi się na ekranie. Przypomniała, że niedawno wyjawiła, że serialową historię ma rozplanowaną na aż siedem sezonów, natomiast w innym wywiadzie stwierdziła, że serial mógłby trwać aż 20 lat. W rozmowie z magazynem SFX powiedziała:
– Rozplanowałam historię na siedem sezonów. Teraz chodzi tylko o to, jak stworzyć opowieść, która rzeczywiście przyciągnie publiczność na lata. Najgorsze, co moglibyśmy zrobić, to włożyć całą naszą energię w pierwszy sezon i nie myśleć o tym, jak te postacie mogą się rozwinąć.
Jak te plany mogą mieć się do rzeczywistości, szczególnie kiedy Netflix nie jest skory do przedłużania swoich produkcji na wiele sezonów? Więcej na ten temat z pewnością będziemy mogli powiedzieć, kiedy serial pojawi się na platformie. Na razie pozostaje nam po raz kolejny obejrzeć trailer, odliczając dni do grudniowej premiery.