"Stranger Things" wraca z pierwszym teaserem 4. sezonu! Netflix zapowiada duże zmiany w serialu
Michał Paszkowski
30 września 2019, 19:02
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
To była tylko formalność. Netflix oficjalnie potwierdził 4. sezon "Stranger Things" i zaprezentował pierwszą zapowiedź. A w niej ważna wskazówka.
To była tylko formalność. Netflix oficjalnie potwierdził 4. sezon "Stranger Things" i zaprezentował pierwszą zapowiedź. A w niej ważna wskazówka.
Już wiemy, czym był tajemniczy zegar z Drugiej Strony, który pojawił się wcześniej w mediach społecznościowych "Stranger Things". I choć nie jest to, tak jak spekulowano, zapowiedź specjalnego odcinka, to dostaliśmy przynajmniej oficjalne potwierdzenie 4. sezonu. I jedną bardzo ważną wiadomość dotyczącą przyszłości serialu.
Stranger Things — zwiastun 4. sezonu
Znajoma muzyka z czołówki i logo "Stranger Things" na tyle czerwonej czwórki mogłyby być standardową zapowiedzią kolejnego sezonu, gdyby nie nagła "utrata sygnału". Logo serialu trafia na Drugą Stronę, gdzie rozbrzmiewa głośne tykanie wcześniej zapowiadanego zegara. "Już nie jesteśmy w Hawkins" — głosi klip.
Tym samym zapowiedź może potwierdzać, że w 4. sezonie będziemy śledzić losy Willa, Joyce i Jedenastki już poza rodzinnym miasteczkiem, które opuścili pod koniec ostatniej serii. Czy oznacza to też, że możemy spodziewać się wizyty na Kamczatce, którą również odwiedziliśmy w finale i gdzie obecnie przebywają demogorgon oraz mniej lub bardziej kluczowy dla serialu Amerykanin? Na odpowiedź na to pytanie będziemy musieli jeszcze poczekać.
Więcej projektów od braci Dufferów na Netfliksie
Obok decyzji o przedłużeniu "Stranger Things" na 4. sezon, Netflix podał dziś także informację o zawarciu wieloletniej umowy o współpracy z twórcami serialu, braćmi Dufferami.
— Bracia Dufferowie oczarowali rzesze widzów światem Stranger Things. Dlatego cieszymy się, że możemy rozszerzyć naszą współpracę z tym doskonałym duetem i wykorzystać ich wyjątkową wyobraźnię do stworzenia kolejnych projektów filmów i seriali, które podbiją serca naszych użytkowników – stwierdził Ted Sarandos, dyrektor ds. treści w Netflix.
W swoim oficjalnym oświadczeniu Dufferowie stwierdzili, że "nie mogą się już doczekać chwili, gdy będą mogli dzielić się z wami kolejnymi opowieściami" oraz dodali, że "oczywiście zaczniemy od powrotu do Hawkins!". Fani bohaterów "Stranger Things", którzy pod koniec 3. sezonu zostali w Indianie, nie powinni się więc obawiać, że nie zobaczą już swoich ulubieńców.
Stranger Things — kiedy premiera 4. sezonu?
Zapowiedź 4. sezonu niestety nie precyzuje, kiedy możemy spodziewać się premiery. Możemy co najwyżej liczyć, że będziemy czekać choć trochę mniej niż na ostatni sezon. W międzyczasie możemy natomiast próbować analizować enigmatyczne posty Davida Harboura na Instagramie.