Shannen Doherty nie chciała pojawić się w "BH90210". Zmieniła zdanie po śmierci Luke'a Perry'ego
Nikodem Pankowiak
8 sierpnia 2019, 14:02
"Beverly Hills, 90210" (Fot. FOX)
Shannen Doherty przyznaje, że nie byłoby jej w "BH90210", gdyby nie niespodziewana śmierć jej Dylana z "Beverly Hills, 90210" — Luke'a Perry'ego. Wtedy wszystko się dla niej zmieniło.
Shannen Doherty przyznaje, że nie byłoby jej w "BH90210", gdyby nie niespodziewana śmierć jej Dylana z "Beverly Hills, 90210" — Luke'a Perry'ego. Wtedy wszystko się dla niej zmieniło.
20 lat po zakończeniu "Beverly Hills, 90210" obsada serialu powraca w dość nietypowym "reboocie". W "BH90210" Gabrielle Carteris (serialowa Andrea), Shannen Doherty (Brenda), Jennie Garth (Kelly), Brian Austin Green (David), Jason Priestley (Brandon), Tori Spelling (Donna) i Ian Ziering (Steve) grają nie swoich dawnych bohaterów, a przerysowane wersje samych siebie.
BH90210 — Shannen Doherty zagrała w serialu z powodu Luke'a Perry'ego
Nowy serial wypakowany jest nostalgicznymi odniesieniami, a wzięli w nim udział wszyscy członkowie dawnej obsady oprócz zmarłego w marcu 2019 Luke'a Perry'ego. Shannen Doherty sprawia sprawę jasno: gdyby nie ta tragedia, nie wzięłaby udziału w projekcie.
— Zdecydowanie nie zamierzałam tego robić. Wiedziałam, że serial zostanie sprzedany i poradzi sobie dobrze beze mnie. Nie potrzebowali mnie. I nie było to, w tamtym momencie, coś, co chciałam zrobić. Kiedy Luke odszedł, wszystko drastycznie się dla mnie zmieniło, i poczułam, że to świetna okazja, żeby go uhonorować — powiedziała aktorka podczas TCA press tour.
Teraz Doherty cieszy się, że jednak zmieniła zdanie, bo mogła znów pracować z ludźmi, których szanuje i kocha, a poza tym przebywanie razem po śmierci Perry'ego okazało się szansą na wspólne uleczenie się.
Obsada serialu zdradziła na TCA press tour, że Luke Perry brał udział w dyskusjach o "BH90210" i miał pojawić się w serialu, choć nie w pełnym wymiarze, ze względu na to, że był zajęty na planie "Riverdale". "Rozmawialiśmy z nim o tym, tak, i on to w pełni wspierał" — powiedziała Jennie Garth. A Gabrielle Carteris wyjaśniła:
— Rozmawialiśmy tak naprawdę o tym, żeby on gościnnie wystąpił w serialu. On był częścią rozmów, które prowadziliśmy jako grupa, kiedy byliśmy w studiu.
"BH9210" nie będzie jedynym hołdem, jaki na małym ekranie Shannen Doherty złoży Luke'owi Perry'emu. Aktorka pojawi się także w "Riverdale" w Chapter Fifty-Eight: In Memoriam", czyli premierze 4. sezonu poświęconej Perry'emu. Szczegółów roli nie podano, ale twórca serialu zapewnia, że ma to być coś wyjątkowego.