Czy "Jezioro marzeń" może powrócić? Twórca serialu mówi, jakie są na to szanse
Nikodem Pankowiak
5 sierpnia 2019, 16:02
"Jezioro marzeń" (Fot. The WB)
Za kilka dni na ekrany powróci ekipa "Beverly Hills, 90210". A co z kontynuacją albo rebootem "Jeziora marzeń"? Twórca serialu mówi, czy jest to w ogóle możliwe.
Za kilka dni na ekrany powróci ekipa "Beverly Hills, 90210". A co z kontynuacją albo rebootem "Jeziora marzeń"? Twórca serialu mówi, czy jest to w ogóle możliwe.
Moda na wszelkiego rodzaju powroty po latach trwa. W tym tygodniu przekonamy się, czy warto było czekać na nową odsłonę "Beverly Hills, 90210", która nie będzie kontynuacją losów bohaterów młodzieżowego hitu z lat 90., tylko serialem opowiadającym o próbach sprzedaży jego rebootu przez aktorów.
Jezioro marzeń — czy jest szansa na powrót serialu?
Czy następne w kolejce jest "Jezioro marzeń"? Dziennikarze zapytali o to Kevina Williamsona, twórcę serialu, podczas panelu "Opowiedz mi bajkę" na TCA press tour.
— Wciąż o tym rozmawiamy, ale… w tym momencie niczego takiego nie ma w drodze. Rozmawialiśmy o tym, ale właściwie nie znaleźliśmy powodu, żeby to zrobić. Wpadliśmy na kilka pomysłów i myśleliśmy o tym, ale nie — powiedział producent.
Jeszcze bardziej zdecydowanie na temat jakiejkolwiek kontynuacji losów Dawsona i jego przyjaciół Williamson wypowiadał się w zeszłym roku, podczas obchodów 20-lecia "Jeziora marzeń".
— Czemu mielibyśmy to zrobić!? Jednym z powodów, dla których zrobiliśmy finał pięć lat w przyszłości, była chęć zamknięcia wszystkiego. Jaki miałby być ten powrót? Jak to by wyglądało? Po co? Nie widzę tego i nie czuję tego. Finał był pięknym momentem w czasie, a serial zawsze był nostalgiczny. Niech tak zostanie i niech on zawsze żyje w tej nostalgii i w tym nostalgicznym uniwersum — mówił.
Podsumowując, szanse na powrót "Jeziora marzeń" są w tym momencie niewielkie, ale nie zerowe. Podstawa to dobry pomysł, którego sprawiłby, że byłoby to coś więcej niż odcinanie kuponów od dawnej popularności. A takiego na razie nie ma.