8 rzeczy, które warto wiedzieć dziś rano
Marta Wawrzyn
3 kwietnia 2012, 09:53
Ashton Kucher nowym Steve'em Jobsem. Słaba oglądalność premiery 2. sezonu "The Killing", niezła – finału 2. sezonu "Shameless". A do tego "Gra o tron", "Pretty Little Liars", "Mad Men".
Ashton Kucher nowym Steve'em Jobsem. Słaba oglądalność premiery 2. sezonu "The Killing", niezła – finału 2. sezonu "Shameless". A do tego "Gra o tron", "Pretty Little Liars", "Mad Men".
1. Ashton Kutcher zagra Steve'a Jobsa. Ponieważ Variety podało tego newsa 1 kwietnia, wszyscy byli przekonani, że to prima aprilis. Ale nie. Znany ostatnio z "Dwóch i pół" Ashton Kutcher naprawdę zagra Steve'a Jobsa w niezależnej biografii "Jobs", która skupić ma się na młodości legendy branży IT. Jobs był wtedy ponoć "nieobliczalnym hipisem", z wyglądu dość podobnym do nieogolonej wersji Kutchera.
2. Zdjęcie z planu 3. sezonu "Pretty Little Liars". W sieci pojawiło się pierwsze foto z planu 3. sezonu "Pretty Little Liars". Wrzucił je na Twittera Norman Buckley, a zobaczyć możecie je poniżej.
And we're off.#PLL season 3! twitter.com/norbuck/status…
— Norman Buckley (@norbuck) kwiecień 2, 2012
3. "I Hate My Teenage Daughter" jeszcze wróci. Z jakiegoś powodu FOX uparł się, żeby widzowie zobaczyli do końca "I Hate My Teenage Daughter", nieszczęsny sitcom powróci więc raz jeszcze 3 czerwca. Odcinki, których jeszcze nie wyemitowano, FOX będzie pokazywać latem w niedziele o godz. 19:00, po dwa w tygodniu.
4. Słaba oglądalność powrotu "The Killing". Albo wszyscy Amerykanie oglądali w niedzielny wieczór "Grę o tron", albo nadmiernie przywiązali się do myśli, że serialowe śledztwo ws. morderstwa musi trwać jeden sezon i w żadnym razie nie więcej. Tak czy siak premierowy odcinek 2. sezonu miał dość fatalną oglądalność – 1,8 mln. Spadek jest naprawdę duży: premierę 1. sezonu widziało 2,7 mln ludzi, a finał 1. sezonu – 2,3 mln. O 17% w porównaniu z premierą 5. serii stopniała widownia "Mad Men" – najnowszy odcinek obejrzało już tylko 2,9 mln osób. Wyników "Gry o tron", która popsuła wieczór stacji AMC, jeszcze nie podano.
5. A "Shameless" całkiem nieźle. Całkiem dobrze oglądał się finał 2. sezonu "Shameless" na antenie stacji Showtime. Zobaczyło go 1,45 mln osób, czyli 26% więcej niż finał 1. serii. Znacznie gorzej ma się "House of Lies" – finał zdecydowało się obejrzeć tylko 775 tys. osób (premierę widziało 1,03 mln). Jeszcze słabiej wypadło "Californication". 768 tys. widzów oznacza spadek o 40% w porównaniu z finałem 4. sezonu.
6. "Mad Men" wkurzył Romneyów. Wiedzieliście, że AMC to siedlisko złych liberałów, których promuje m.in. serial "Mad Men"? Wnuk nieżyjącego już gubernatora George'a Romneya, o którym niezbyt pochlebnie wyraził się Henry Francis w 3. odcinku, naprawdę się zdenerwował z tego powodu. I nic dziwnego – trwają prawybory prezydenckie, a Mitt Romney, syn owego gubernatora, jest liczącym się kandydatem.
7. Soundrack "Smash" wkrótce w sprzedaży. Od 1 maja na iTunes będzie można kupić soundrack serialu "Smash". Będzie on zawierał 13 utworów, w tym znane popowe hity, które były w serialu (jak "Crazy Dreams", "Beautiful" czy "Haven't Met You Yet"), oraz oryginalne piosenki napisane przez laureatów nagród Tony i Grammy, Marca Shaimana i Scotta Wittmana.
8. HBO GO kusi Polaków "Grą o tron". Premierę 2. sezonu "Gry o tron" wciąż można oglądać za darmo w HBO GO, ale to nie koniec kuszenia. W HBO GO wszystkie odcinki 2. sezonu będą na tydzień przed premierą – oczywiście już tylko dla abonentów. Już teraz abonenci mogą oglądać 2. odcinek nowego sezonu "Gry o tron".