Rosyjska odpowiedź na "Czarnobyl" — zwiastun serialu. W tej wersji wszystkiemu winni są zachodni szpiedzy
Marta Wawrzyn
26 lipca 2019, 12:02
"Czarnobyl" (Fot. HBO)
W odpowiedzi na niesamowitą popularność serialu HBO propagandowa rosyjska telewizja NTV pokaże własny "Czarnobyl". Osią fabuły jest szukanie amerykańskiego szpiega.
W odpowiedzi na niesamowitą popularność serialu HBO propagandowa rosyjska telewizja NTV pokaże własny "Czarnobyl". Osią fabuły jest szukanie amerykańskiego szpiega.
Rekordowa ocena na IMDb (obecnie 9,5), sześć nominacji do Emmy, w tym dla najlepszego serialu limitowanego, i wzrost liczby wycieczek do Strefy Wykluczenia. Miniserial HBO "Czarnobyl", stworzony przez Craiga Mazina, to jedna z najlepszych i zarazem najgłośniejszych produkcji telewizyjnych tego roku. Ale oczywiście mówimy to jako mieszkańcy złego Zachodu. Rosjanie widzą sprawy inaczej.
Czarnobyl — zwiastun rosyjskiego serialu
Propagandowa telewizja NTV stworzyła własny "wieloodcinkowy film fabularny przedstawiający chronologię awarii i opowiadający o bohaterskiej codzienności likwidatorów jej następstw". Krótki opis fabuły podał serwis Belsat.eu.
Ukraiński oddział KGB dowiaduje się, że amerykański wywiad jest zainteresowany Czarnobylską Elektrownią Jądrową. By wykryć zachodniego szpiega Albera Lenza (granego przez Dmitrija Uljanowa) do Prypeci przyjeżdża podpułkownik wywiadu wojskowego GRU Andriej Nikołajew (grany przez Igora Pietrenkę).
Jak wygląda poszukiwanie amerykańskiego szpiega w praktyce? Sami zobaczcie:
Zwiastun rosyjskiego "Czarnobyla" możecie obejrzeć tutaj>>>
Choć serial ukaże się po amerykańskim "Czarnobylu", w związku z czym będzie wyglądać jak odpowiedź na niego, powstawać zaczął wcześniej. Produkcję ogłoszono w 2018 roku, zdjęcia kręcono na Białorusi, w miejscach, gdzie "czas zatrzymał się w latach 80. XX wieku". Widzowie zobaczą na ekranie Mińsk, przemysłowe miasta, jak Mozyrz, Chocimsk, Słuck czy Mołodeczno, a także wieś Turzec-Bojary.
— Ten wieloodcinkowy film telewizyjny opowie widzom o tym, co właściwie się wydarzyło. Nasza fabuła obejmuje parę okresów: na kilka godzin przed wybuchem, moment eksplozji i kilka kolejnych miesięcy. Dosyć dokładnie pokażemy, jak to było — mówi reżyser Aleksiej Muradow.
Jak zauważa Belsat.eu, reżyser stworzył wcześniej seriale o Stalinie, Żukowie i Tokariewie, zaś telewizja NTV należy do Gazpromu i w swoich programach przekazuje propagandę Kremla.