Joey King pokazuje zdjęcia zza kulis "The Act" i opowiada o współpracy z Patricią Arquette
Magdalena Miler
20 czerwca 2019, 17:00
"The Act" (Fot. Hulu)
Joey King, która wystąpiła w roli Gypsy Rose w "The Act", opublikowała właśnie zdjęcia zza kulis serialu. Aktorka opowiada również o współpracy z Patricią Arquette.
Joey King, która wystąpiła w roli Gypsy Rose w "The Act", opublikowała właśnie zdjęcia zza kulis serialu. Aktorka opowiada również o współpracy z Patricią Arquette.
"The Act" to jeden z mocniejszych seriali ostatnich miesięcy. Joey King i Patricia Arquette odtworzyły w nim chorą relację między Dee Dee i Gypsy Rose Blanchard, w której matka zmuszała córkę do udawania chorób, by wyciągnąć zasiłek od państwa.
The Act — Joey King o współpracy z Patricią Arquette
Joey King, która odegrała rolę dziewczynki symulującej choroby, opowiedziała ostatnio, jaką troską otoczyła ją na planie Patricia Arquette. Wstawiła także na swój Instagram zdjęcia zza kulis kręcenia najważniejszej sceny z serialu.
— Robiąc to, co robię, zawarłam tak wiele znajomości. To normalnie dla mnie pozostawać w kontakcie z ludźmi, z którymi pracowałam, ale moja relacja z Patricią jest inna niż te dotychczasowe. Wiele razem przeszłyśmy i wiele się od niej nauczyłam. Stała się dla mnie jak rodzina — mówi.
Wyświetl ten post na Instagramie.Some haunting BTS images from the filming of The Act
Post udostępniony przez Joey King (@joeyking)
Joey opowiada o tym, jak Arquette pilnowała, żeby wszystkie intymne sceny z jej udziałem kręcone były w odpowiedni sposób.
— Upewniała się, czy na planie serialu wszystko jest ze mną w porządku. Miałam kilka rozbieranych scen, a ona była przy ich kręceniu. Chciała być pewna, że wszyscy robią dokładnie to, co powinni robić, a każdy monitor jest odwrócony dokładnie tak, jak powinien. Takie rzeczy. Jeśli kogoś podziwiasz, a on otacza cię troską, to wiele dla ciebie znaczy. Raz zachorowałam na planie, a ona przyniosła mi rosół — opowiada.
Joey dodaje, że dzięki tym kilku gestom między nią i Patricią Arquette powstała piękna relacja. Oczywiście o wiele zdrowsza i normalniejsza niż ta, którą musiały zagrać w serialu.