Bohaterowie "Deadwood" spotykają dawnego wroga. Zobaczcie fragment długo oczekiwanego filmu HBO
Marta Wawrzyn
31 maja 2019, 17:32
"Deadwood" (Fot. HBO)
George Hearst wróci do Deadwood w filmowym finale kultowego serialu i znów narobi niemałego zamieszania. Zobaczcie, jak na jego przyjazd reagują Seth Bullock i Al Swearengen.
George Hearst wróci do Deadwood w filmowym finale kultowego serialu i znów narobi niemałego zamieszania. Zobaczcie, jak na jego przyjazd reagują Seth Bullock i Al Swearengen.
Doczekaliśmy się! Już jutro w serwisie HBO GO wyląduje oczekiwany od ponad dekady film, który zakończy losy bohaterów "Deadwood". Powrócą w nim Al Swearengen (Ian McShane), Seth Bullock (Timothy Olyphant), Trixie (Paula Malcomson) i reszta fantastycznej ekipy, by załatwić niedokończone sprawy.
Film Deadwood — George Hearst znów w miasteczku
Choć od finału serialu niedługo minie trzynaście lat, a w samym serialu upłynęło lat dziesięć, sytuacja wyjściowa wygląda na znajomą. Zupełnie jak w 3. sezonie, Seth i Al zgodnie nie mogą patrzeć na to, co w miasteczku wyprawia George Hearst (Gerald McRaney), który teraz jest senatorem USA. To on będzie głównym antagonistą w filmie i to pod jego adresem Al rzuca soczystym cocksuckerem.
HBO wypuściło krótki sneak peek, w którym widzimy Hearsta przemawiającego o tym, jak to Deadwood staje się częścią stanu Dakota Południowa, ten zaś częścią Stanów Zjednoczonych. I choć z ust senatora nie pada nic kontrowersyjnego, zarówno Al, jak i Seth mają problem z przełknięciem jego obecności w tym miejscu.
W dwugodzinnym filmie zobaczymy, jak bohaterowie "Deadwood" spotykają się ponownie, właśnie po to by uczcić nadanie Dakocie Południowej statutu stanowego. Zgodnie z oficjalnym opisem, odżyją dawne rywalizacje, sojusze zostaną poddane próbom, a stare rany na nowo otwarte, gdy wszyscy spróbują odnaleźć się wśród zmian, jakie niosą nowoczesność i mijający czas.
Oprócz wyżej wymienionych spotkamy ponownie także Sola Stara (John Hawkes), a także Almę (Molly Parker), Joanie (Kim Dickens), Calamity Jane (Robin Weiger) i praktycznie całą dawną ekipę. Zabraknie jedynie zmarłego przed rokiem Powersa Boothe'a, odtwórcy roli Cy'a Tollivera i Titusa Wellivera, serialowego Silasa Adamsa, który był zajęty na planie "Boscha".
Reżyserem filmu jest Daniel Minahan, scenariusz napisał David Milch.