"Młody Sheldon" szykuje crossover, który wydawał się niemożliwy. Kto pojawi się w finale 2. sezonu?
Marta Wawrzyn
12 maja 2019, 18:02
"Młody Sheldon" (Fot. CBS)
Choć "Teorię wielkiego podrywu" i "Młodego Sheldona" wiele różni — na przykład to, że dzieją się w innym czasie — twórcy znów zrobili crossover. Kogo zobaczymy w finale 2. sezonu spin-offu?
Choć "Teorię wielkiego podrywu" i "Młodego Sheldona" wiele różni — na przykład to, że dzieją się w innym czasie — twórcy znów zrobili crossover. Kogo zobaczymy w finale 2. sezonu spin-offu?
"Teoria wielkiego podrywu" kończy się w przyszły czwartek, ale historia Sheldona Coopera będzie kontynuowana w prequelu. "Młody Sheldon" coraz bardziej przybliża do siebie świat Sheldona sprzed 30 lat z tym współczesnym.
Młody Sheldon sezon 2 — crossover w finale
Jak donosi TVLine, w finale 2. sezonu "Młodego Sheldona", który CBS pokaże 16 maja (a polskie HBO GO dzień później), zobaczymy się młodsze wersje Leonarda, Penny, Howarda, Raja, Amy i Bernadette.
Reprezentant CBS potwierdził, że bohaterowie, w dorosłej wersji grani przez Johnny'ego Galeckiego, Kaley Cuoco, Simona Helberga, Kunala Nayyara, Mayim Bialik i Melissę Rauch, pojawią się zarówno jako rodzaj hołdu dla "Teorii wielkiego podrywu", jak i część fabuły spin-offu.
Nie wiadomo w tym momencie, w jaki sposób cała grupka, pochodząca przecież z różnych miejsc w Ameryce, wpasuje się w odcinek. Wydaje się niemożliwe, żeby wszyscy znaleźli się w Teksasie, gdzie mieszka Sheldon. Nie podano także nazwisk aktorów, którzy wcielą się w młodsze wersje popularnych bohaterów.
Można jednak mieć nadzieję, że twórcy będą kreatywni. Oba światy już się spotkały, kiedy Iain Armitage pojawił się gościnnie w "Teorii wielkiego podrywu" na kasecie nagranej przez małego Sheldona dla dużego.
Teoria wielkiego podrywu bez drugiego spin-offu
"Młody Sheldon" ma znakomitą oglądalność, więc można się spodziewać, że będzie jeszcze kontynuowany przez przynajmniej kilka lat. A co z drugim spin-offem, nad którym zastanawiali się twórcy? Tego na razie nie będzie. Dlaczego?
– O ile nie byłoby twórczego powodu, aby to zrobić – cudownie twórczego powodu – wtedy jedynym powodem byłby biznes, a to nie wystarcza. To naprawdę ciężka praca. I jeśli masz zamiar to robić, musisz to kochać. Musisz być tym zafascynowany. Jeżeli tylko gonisz za pieniędzmi, to za mało – wyjaśnił Chuck Lorre.
Twórca obu seriali dodał, że na razie nie powinniśmy też liczyć na występ Jima Parsonsa w komedii pokazującej dziecięce lata jego bohatera.