George R.R. Martin nie chce, żeby "Gra o tron" skończyła tak jak te dwa seriale. Nie, wcale nie chodzi o "Dextera"
Marta Wawrzyn
9 maja 2019, 20:02
Czy Jon Snow zostanie drwalem? Tego George R.R. Martin nie mówi, ale zdradza, jakich zakończeń na pewno nie chciałby dla "Gry o tron". Na liście są dwa bardzo popularne seriale.
Czy Jon Snow zostanie drwalem? Tego George R.R. Martin nie mówi, ale zdradza, jakich zakończeń na pewno nie chciałby dla "Gry o tron". Na liście są dwa bardzo popularne seriale.
Z tygodnia na tydzień widzowie coraz bardziej narzekają na finałowy sezon "Gry o tron". George R.R. Martin, autor "Pieśni Lodu i Ognia", na podstawie której powstał serial, na razie dyplomatycznie milczy na temat ostatnich wydarzeń. Ale wie dokładnie, jakich zakończeń nie chce dla swojego serialu.
George R.R. Martin nie lubi finału Lost
Po pierwsze, nie chciałby, żeby "Gra o tron" na koniec poszła w kierunku "Lost". Martin krytykował finał tego serialu niedługo po jego obejrzeniu, co zresztą bardzo nie spodobało się Damonowi Lindelofowi, który bronił się na Twitterze. Co było nie tak z "Lost"?
— Oglądało się każdy odcinek, próbując to rozgryźć. I w miarę jak wciągało coraz głębiej i głębiej, powtarzałem: "Lepiej, żeby mieli coś naprawdę dobrego na koniec. Lepiej, żeby to się spłaciło". I potem poczułem się oszukany, kiedy dotarliśmy do finału. Chcę dać moim czytelnikom coś niesamowitego. Co jeśli to spie**ę na koniec? Co jeśli zrobię "Lost"? Przyjdą po mnie z widłami i pochodniami — powiedział Martin w rozmowie z "The New Yorker".
Jeszcze większy problem pisarz miał z zakończeniem serialu "Battlestar Galactica".
— Ryzykując, że rozpocznę kolejny "konflikt", pozwólcie mi powiedzieć, że byłem wielkim fanem powrotu "Battlestar Galactica" w wykonaniu Rona Moore'a (chociaż nie oryginału, który w społeczności SF wciąż nazywamy "Battlestar Ponderosa"), ale znienawidziłem zakończenie serialu nawet bardziej niż "Lost"…
Wciąż uważam, że "Battlestar Galactica" (nowa) była większym osiągnięciem. Tak, zakończenie było okropne (choć z zastrzeżeniem, że nie jestem pewny, czy dało się to rozwiązać w sposób, którego bym chciał, i na pewno to, jak zakończył się nowy serial, było nieskończenie lepsze niż to, co się stało z "Battlestar Ponderosa"), ale te świetne wcześniejsze odcinki nie stały się mniej świetne przez to, że ostatnie były do kitu — mówił Martin.
Czy autor "Pieśni Lodu i Ognia" znienawidzi także zakończenie serialowej "Gry o tron"? Prawdopodobnie nie, bo najważniejsze wątki mają skończyć się zgodnie ze wskazówkami, których udzielił kilka lat temu showrunnerom. Pytanie brzmi, co z wątkami pobocznymi, a także z tym, w jaki sposób twórcy serialu zbudują grunt pod "właściwe" zakończenie.
George R.R. Martin nie kryje się z tym, że jego zdaniem serialowa "Gra o tron" mogłaby mieć nawet kilkanaście sezonów. Czy po finale będzie mieć zastrzeżenia do serialu?