18 kwietnia 2019, 18:03
"Jimmy Kimmel Live" (Fot. ABC)
Osiem sezonów, niezliczona ilość wątków i intryg ciągnących się przez ostatnią dekadę. Jeśli zgubicie się w tym labiryncie, zadzwońcie na gorącą linię "Game of Phones".
Osiem sezonów, niezliczona ilość wątków i intryg ciągnących się przez ostatnią dekadę. Jeśli zgubicie się w tym labiryncie, zadzwońcie na gorącą linię "Game of Phones".
Nie było innego wyjścia, pierwszy odcinek finałowego sezonu "Gry o tron" musiał zdominować wszelkie programy rozrywkowe. Jimmy Kimmel potraktował temat w swoim stylu i tak oto powstała "Game of Phones". To skecz, w którym gwiazdy "Gry o tron" zakładają słuchawki, siadają w boksach w call center i próbują obsługiwać gorącą linię.
Sophie Turner (Sansa Stark) może nie być pomocna w odpowiedzeniu na pytanie, kto otruł Joffreya, Lena Headey (Cersei Lannister) niekonieczne przemówi do rozsądku dziewczynie, która ma grzeszne myśli dotyczące swojego brata, a Iwan Rheon (Ramsey Bolton) może być skłonny do grożenia swojemu rozmówcy.
Ach, a jeśli nie macie konta na HBO GO, bez problemu zgadniecie, jak brzmi hasło Kristiana Nairna, odtwórcy roli Hodora.