Przyjaźń czy nienawiść? Jak będą wyglądały relacje Daenerys z siostrami Stark w 8. sezonie "Gry o tron"?
Magdalena Miler
9 kwietnia 2019, 16:02
"Gra o tron" (Fot. HBO)
W Winterfell powieje chłodem i bynajmniej nie chodzi o nadchodzącą zimę. Mowa o chłodzie emocjonalnym, którym siostry Stark obdarzą Daenerys Targaryen.
W Winterfell powieje chłodem i bynajmniej nie chodzi o nadchodzącą zimę. Mowa o chłodzie emocjonalnym, którym siostry Stark obdarzą Daenerys Targaryen.
Co z tego, że Sansa Stark (Sophie Turner) w zwiastunie finałowego sezonu "Gry o tron" mówi do Daenerys Targaryen (Emilia Clarke): "Winterfell jest twoje, pani". Jej mina zdradza wszystko — chłód i dystans.
Gra o tron sezon 8 — siostry Stark nie polubią Dany?
Lodowate niczym zima w Westeros przywitanie Dany nie wprowadza widza w błąd. Spięcia na linii siostry Stark — Matka Smoków potwierdziła w rozmowie z "Entertainment Weekly" Emilia Clarke.
Choć Daenerys przybywa do Winterfell z dobrymi intencjami i nadzieją na to, że najbliżsi jej nowego ukochanego, Jona Snowa (Kit Harington), zaakceptują ich polityczne przymierze i rodzące się między nimi uczucie, wszystko wskazuje na to, że natrafi na mur.
— Lubię myśleć, że to jest jak film "Poznaj mojego tatę". Dany myślała: "Mam nadzieję, że mnie polubią. Ten facet jest super. Mamy razem coś dobrego. On jest ostatnim elementem układanki. Jesteśmy stworzeni do wielkich czynów i rządzenia". Czyli powinno być tak: "Mogę zapleść twoje włosy Sanso? Mała Aryo, choć tu, zagramy w krykieta". I niby tak będzie, ale bardzo, bardzo szybko Dany pomyśli: "Moment, czy mi się wydaje, czy one mnie nienawidzą?" — mówi Emilia.
Odtwórczyni Matki Smoków dodaje, że finałowy sezon serialu nie będzie łatwy dla jej postaci, za to pokaże, jak wielką przemianę przeszła na przestrzeni wszystkich sezonów.
— Nie jest już małą przestraszoną dziewczynką. Nie ma tu miejsca na wrażliwość, sentyment i ustępstwa — dodaje Emilia.
Choć Dany i siostry Stark w największej grze grają do tej samej bramki, czyli chcą bronić świata przed Białymi Wędrowcami, później zostaje jeszcze jedna walka. I tutaj zarówno Daenerys, jak i Sansa chcą tego samego — czyli być królową.