Varys z włosami jest nie do poznania! Fani "Gry o tron" nie chcieli robić sobie z nim zdjęć — zobaczcie dlaczego
Magdalena Miler
6 kwietnia 2019, 18:03
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Ile znaczą włosy lub ich brak? Przekonał się o tym Conleth Hill, odtwórca roli Varysa z "Gry o tron". Aktora w nowej fryzurze nie poznali nawet fani. Nikt nie chciał robić z nim zdjęć.
Ile znaczą włosy lub ich brak? Przekonał się o tym Conleth Hill, odtwórca roli Varysa z "Gry o tron". Aktora w nowej fryzurze nie poznali nawet fani. Nikt nie chciał robić z nim zdjęć.
Fani "Gry o tron" czekali na wielką metamorfozę Kita Haringtona, który po zakończeniu zdjęć do 8. sezonu serialu w końcu mógł ściąć swoje włosy. Jak się teraz okazuje, jego "wielka" przemiana była niczym w porównaniu do tego, co widzom zafundował Conleth Hill, odtwórca roli Varysa.
Gra o tron — jak wygląda Varys z włosami?
Varysa kojarzymy z wiecznie łysą i błyszczącą się głową. Odgrywający tę postać Conleth Hill nie miał problemu z powrotem do tej fryzury, gdy rozpoczynały się zdjęcia do serialu, jednak między nimi mógł pozwolić sobie na zapuszczenie włosów. Problem w tym, że jakiekolwiek uczesanie na tyle zmienia jego twarz, że aktor staje się dosłownie nierozpoznawany.
— Dawniej pytano: "Dlaczego ochroniarz jest tak blisko obsady?" albo: "Dlaczego kelner jest na czerwonym dywanie?" — śmiał się Hill w "Late Night with Seth Meyers".
https://www.youtube.com/watch?time_continue=202&v=vYwH0i9q_ho
To jednak tylko początek rozbawiających do łez przygód niełysego Conletha Hilla. Gdy aktor wraz ze swoim przyjacielem, Johnem Bradleyem (serialowy Samwell Tarly), wybrali się na mecz, miejsce miała wręcz absurdalna sytuacja.
— Poszliśmy na mecz. Nikt mnie nie rozpoznał, co było w porządku, tylko że ten jedyny raz naprawdę chciałem być rozpoznawany. Ludzie pytali: "John, mogę zrobić sobie z tobą zdjęcie?", na co on odpowiadał: "Tak, jasne". Myślę sobie, że przynajmniej ustawię się za nimi i kiedy wrócą do domu, pomyślą: "O mój Boże, tam jest Varys", ale nie. Usłyszałem tylko: "Hej, gościu, możesz wyjść z kadru? Próbujemy zrobić zdjęcie" — wspomina aktor.
Wśród historyjek, które opowiedział Hill, znalazło się także miejsce na Debbie Harry i wyjaśnienie, co z nią robił na premierze GoT w Nowym Jorku. Otóż dostał dodatkowy bilet i postanowił ją zaprosić, bo, jak mówi, kochał się w niej od 10. roku życia. I miał nadzieję, że Varysowi z "Gry o tron" nie odmówi.
Ci, którym było dane obejrzeć premierowy odcinek finałowej serii GoT, określają go mianem "fantastycznego". Przed nami jeszcze tydzień czekania, a tymczasem spójrzcie na te zdjęcia Conletha Hilla. A gdy już otrząśniecie się z ciężkiego szoku, zastanówcie się, czy rozpoznalibyście na nich aktora z "Gry o tron".
Alright, Varys with hair is where I draw the line pic.twitter.com/K7k5ASPEdJ
— House Barngaryen (@undecidedtd) 3 kwietnia 2019
So I just saw the actor who plays Lord Varys with hair for the first time and he looks like a posh worldly Humanities professor who bones a student after finals pic.twitter.com/nyuKz5xg8M
— Um Jammer Leslie (@garbage_hime) 4 kwietnia 2019
Get you a head full of hair like Lord Varys. #GOT pic.twitter.com/Cbikwcg4K0
— FLAMES on (@thesideofmyface) 5 kwietnia 2019
This man Varys shaved his beautiful head of hair for 7 years for our sake. Bless this man pic.twitter.com/v8xzd9Qn2d
— Harden stan (@karleeworthen) 5 kwietnia 2019