Emilia Clarke wbija szpilę Kitowi Haringtonowi i mówi, komu zdradziła zakończenie "Gry o tron"
Magdalena Miler
5 kwietnia 2019, 14:02
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Emilia Clarke pojawiła się w programie "The Late Show with Stephen Colbert" i podzieliła się z widzami kilkoma szczegółami z planu "Gry o tron". Oberwało się Kitowi Haringtonowi.
Emilia Clarke pojawiła się w programie "The Late Show with Stephen Colbert" i podzieliła się z widzami kilkoma szczegółami z planu "Gry o tron". Oberwało się Kitowi Haringtonowi.
Wiedza, jak zakończy się "Gra o tron", to naprawdę trudny sekret do utrzymania. Nic dziwnego, że aktorzy grający w serialu wyjawili jego zakończenie swoim bliskim. Maisie Williams i Emilia Clarke opowiedziały kluczowe sceny swoim mamom.
Gra o tron — komu Emilia Clarke zdradziła zakończenie?
Odtwórczyni roli Matki Smoków zasiadła ostatnio na kanapie Stephena Colberta. Aktorka opowiedziała showmanowi o tym, komu zdradziła sekret, którym jest zakończenie serialu i wyjaśniła, dlaczego nie martwi się o ewentualny wyciek spoilerów.
— Jeśli muszę być szczera, to tak, zrobiłam to, nie tylko w stosunku do mojego psa, ale powiedziałam, choć nie powinnam, mojej mamie. Ale dobrą stroną w tej sytuacji jest to, że moja mama jest jak skarbiec, ponieważ już o wszystkim zapomniała — mówi Emilia.
Gdy pewnego razu aktorka odniosła się do jednej ze scen z finałowego sezonu, który wcześniej streściła swojej mamie, okazało się, że ta kompletnie o niczym nie pamięta.
— Powiedziałam jej, że dwa razy nie opowiem jej tej historii, straciła swoją szansę — śmieje się Emilia.
Odtwórczyni roli Daenerys Targaryen wspomina także moment, w którym przeczytała scenariusz serialu. Po lekturze, podobnie jak Gwedoline Christie, musiała przetrawić informacje, udając się na długi spacer.
— Kiedy pierwszy raz przeczytałam scenariusz finałowego sezonu, wyszłam na długi spacer. Nie mogłam sobie z tym poradzić. Chodziłam i pomyślałam, że powinno wtedy jeszcze padać, to był właśnie jeden z takich momentów — wspomina aktorka.
Jaki był Kit Harington na planie Gry o tron?
Co ciekawie, w rozmowie pojawił się także temat Kita Haringtona. Aktor ponownie nie został przedstawiony w dobrym świetle przez koleżanki z planu. Wcześniej Sophie Turner wyśmiała jego troskę o włosy, a teraz Emilia potwierdziła, że faktycznie coś jest na rzeczy. Odtwórca roli Jona Snowa był najbardziej narzekającą na planie osobą.
Gdy Emilia praktycznie mdlała od kręcenia scen w wysokiej temperaturze i nadmiaru włosów na głowie (swoje plus peruka), to właśnie Kit narzekał, że ma najgorzej. Clarke z uśmiechem na twarzy skwitowała, że jego "gorzej" sprowadzało się do noszenia futer w ujemnej temperaturze, pracy po cztery godziny dziennie i… picia do późnej nocy.