Jaki będzie cel Tormunda w 8. sezonie "Gry o tron"? Kristofer Hivju opowiada o losach swojego bohatera
Magdalena Miler
30 marca 2019, 13:33
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Po finale 7. sezonu "Gry o tron" los Tormunda stał pod znakiem zapytania. Dzisiaj wiemy, że bohater przeżył, a odgrywający go aktor zdradza, co czeka postać w kolejnych odcinkach.
Po finale 7. sezonu "Gry o tron" los Tormunda stał pod znakiem zapytania. Dzisiaj wiemy, że bohater przeżył, a odgrywający go aktor zdradza, co czeka postać w kolejnych odcinkach.
Po ostatnim odcinku 7. sezonu "Gry o tron" fani Tormunda żyli w ogromnym niepokoju wywołanym niepewnym losem bohatera. Jednak trailer nadchodzących odcinków przyniósł im spokój. Zapewne chwilowy.
Co czeka Tormunda w 8. sezonie Gry o tron?
Tormund nie tylko przeżył zniszczenie muru, ale — jak zaznacza grający go Kristofer Hivju — ma także pewne sprawy do zakończenia.
— On chce zamknięcia pewnych spraw. Wolni Ludzie dorastali na strasznych historiach o Białych Wędrowcach, jak ta historia z lodowymi pająkami, którą Niania opowiadała Branowi w 1. sezonie — tyko ich nie widzieli. To był postrach z ich najgorszych koszmarów, który przeżywali, odkąd istnieją. Tormund wielokrotnie stawiał temu czoła. Nadszedł ten moment, w którym trzeba zmierzyć się z odwiecznym koszmarem — mówi aktor.
Odtwórca roli Dzikiego podzielił się z fanami także pewnym wspomnieniem. Sytuacja, o której opowiada, uświadomiła mu, jak bardzo emocjonalnym obrazem dla widzów jest "Gra o tron".
— Siedziałem sobie w barze, byłem akurat podczas zdjęć do "Szybkich i wściekłych 8" i oglądałem z zagorzałymi fanami "Gry o tron" jeden z jej odcinków. To było jak wydarzenie sportowe. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak ogromny wpływ na ludzi ma ten serial, dopóki nie obejrzałem go z innymi osobami. To był odcinek, w którym Ogar, który został uznany za martwego, wrócił. I nagle rozległ się wielki ryk. To rozumiem! — opowiada.
Z Tormundem na pewno zobaczymy się w premierowym odcinku 8. sezonu serialu.