Jak śmierć Luke'a Perry'ego wpłynie na fabułę "Riverdale"? Cole Sprouse uchyla rąbka tajemnicy
Magdalena Miler
14 marca 2019, 20:28
"Riverdale" (Fot. CW)
Luke Perry był jedną z tych nielicznych w pełni dobrych postaci w "Riverdale". Jak jego śmierć wpłynie na fabułę serialu? Na pytanie odpowiada Cole Sprouse.
Luke Perry był jedną z tych nielicznych w pełni dobrych postaci w "Riverdale". Jak jego śmierć wpłynie na fabułę serialu? Na pytanie odpowiada Cole Sprouse.
Luke Perry ostatnie tygodnie swojego życia spędził na planie 3. sezonu "Riverdale". Z powodu prac nad kolejnymi odcinkami serialu nie zdecydował się przyjąć propozycji wystąpienia w "90210". Niestety, 4 marca aktor zmarł. Kilka dni wcześniej trafił do szpitala z rozległym wylewem.
Riverdale sezon 3 — co po śmierci Luke'a Perry'ego?
Tragiczna informacja o śmierci Luke'a poskutkowała natychmiastowym wstrzymaniem prac na planie serialu. Ekipa dostała dwa dni na żałobę, ale jednocześnie konieczne było wprowadzenie poprawek do scenariusza.
Cole Sprouse, znany w serialu jako Jughead Jones, uchylił rąbka tajemnicy na temat tego, co wydarzy się w "Riverdale" po śmierci aktora.
— Nie mogę za dużo zdradzić, ale mamy coś już zaplanowane, jeśli chodzi o fabułę. Zadedykowaliśmy mu też kilka odcinków. Luke był bardzo kochany. Cały świat opłakuje jego odejście, ale on był jednym z tych gości, którzy bardziej woleliby, żebyśmy się śmiali z ich wspaniałych historii niż za długo byli w żałobie — powiedział Sprouse.
"[Luke Perry] was one of those guys that would rather have us all laughing about his great stories than mourning for too long."@ColeSprouse discusses the passing of his #Riverdale co-star and how the show will honor him: https://t.co/ujqXMJTeQR pic.twitter.com/GMhRAJeX3d
— The View (@TheView) 12 marca 2019
1 marca, czyli trzy dni przed śmiercią Luke'a, Cole wstawił na Instagram zdjęcie z serialowym Fredem Andrewsem.