12 marca 2019, 16:02
"Delhi Crime" (Fot. Netflix)
Seriale kryminalne oparte na prawdziwych wydarzeniach to nie tylko domena Amerykanów. Oto "Delhi Crime", indyjska produkcja Netfliksa o koszmarnym gwałcie i jego skutkach.
Seriale kryminalne oparte na prawdziwych wydarzeniach to nie tylko domena Amerykanów. Oto "Delhi Crime", indyjska produkcja Netfliksa o koszmarnym gwałcie i jego skutkach.
"Delhi Crime" to nowy serial Netfliksa inspirowany sprawą Nirbhaya z 2012 roku. Fabuła skupi się na policyjnym śledztwie w sprawie zbiorowego gwałtu, do którego doszło w Delhi. Sześciu mężczyzn zaatakowało dziewczynę w autobusie. 23-latka została brutalnie zgwałcona i pobita, a kilkanaście dni po napaści zmarła w wyniku odniesionych ran.
Wydarzenie wstrząsnęło całym krajem i wywołało protesty w sprawie praw kobiet w Indiach, a także międzynarodowe. Ale czy rzeczywiście zmieniło sytuację na lepsze?
Składający się z siedmiu odcinków serial będzie śledzić historię z punktu widzenia Varthiki Chaturvedi, policjantki zdeterminowanej, żeby dopaść sprawców. Dla niej to nie tylko kwestia sprawiedliwości, to też sprawa osobista.
Twórcą serialu jest Richie Mehta, a w głównych rolach występują Shefali Shah, Rasika Dugal, Adil Hussain i Rajesh Tailang. Premiera 22 marca w serwisie Netflix.