Jak Tormund i Beric Dondarrion przeżyli atak Nocnego Króla? 8. sezon "Gry o tron" wyjaśni cliffhanger
Michał Paszkowski
12 marca 2019, 14:03
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Kiedy ostatni raz widzieliśmy Tormunda i Berica Dondarriona, próbowali uciekać z Muru niszczonego przez Nocnego Króla. Kiedy zobaczymy ich w 8. sezonie "Gry o tron"?
Kiedy ostatni raz widzieliśmy Tormunda i Berica Dondarriona, próbowali uciekać z Muru niszczonego przez Nocnego Króla. Kiedy zobaczymy ich w 8. sezonie "Gry o tron"?
Jeśli od finału 7. sezonu "Gry o tron" i dramatycznej ucieczki z niszczonego Muru obawialiście się o los Tormunda (Kristofer Hivju) i Berica Dondarriona (Richard Dormer), to zwiastun 8. serii pozwolił odetchnąć z ulgą. Razem z Eddisonem Tollettem wszystkim udało się przeżyć dramatyczny cliffhanger. Jak tego dokonali? W rozmowie z RadioTimes, Hivju i Dormer wypowiedzieli się o nadchodzącym 8. sezonie.
Tormund i Beric Dondarrion w 8. sezonie Gry o tron
Chociaż finał 7. sezonu "Gry o tron" wprawił fanów w niepokój o los bohaterów, Kristofer Hivju przyznał, że nie obawiał się, że będzie to ostatnia scena, w jakiej widzieliśmy jego postać. "Założyłem, że nie zabiją Tormunda poza ekranem" — powiedział.
A co do tego, w jaki sposób Tormund przeżył zniszczenie muru, Hivju zapewnił, że zostanie to wyjaśnione wcześnie w nowym sezonie.
— Dostaniemy pewnego rodzaju rozwiązanie cliffhangera. A jeśli chodzi o to, jak Tormund pojawi się z powrotem… musicie sami zobaczyć — powiedział aktor.
Hivju przyznał dodatkowo, że jest bardzo wdzięczny za odzew od wszystkich zaniepokojonych fanów, którzy obawiali się, że atak Nocnego Króla będzie pożegnaniem z Tormundem. Sam wyznał, że czytając scenariusze do odcinków w poprzedniej serii bał się, że za chwilę przeczyta scenę śmierci własnej postaci. Ale jak przyznaje, z 8. sezonem jest już zupełnie inaczej:
— Za każdym razem kiedy dostajemy nowy scenariusz, czytamy go, myśląc: "Czy umieram na tej stronie? Nie. Na tej stronie? Nie. Na tej stronie? Nie. Koniec scenariusza? OK!". Ale z 8. sezonem jest już całkiem inna historia…
Richarda Dormera za to bardzo cieszy sam fakt, że nadal może po prostu grać w "Grze o tron". W powieściach G.R.R. Martina Beric Dondarrion oddaje swoje życie za Catelyn Stark, która już jako lady Stoneheart przewodzi Bractwu bez chorągwi. Dla Dormera, zmiana w serialu jest więc nadal szczególnym powodem do radości. "Całe szczęście, zrobiliśmy to inaczej niż w powieściach, dzięki czemu mogę kontynuować karierę" — mówi aktor.
Jak Tormund i Beric Dondarrion przetrwają wydarzenia z finału 7. sezonu, dowiemy się już za miesiąc.