Śledziliście fanowskie teorie dotyczące "Detektywa"? Stephen Dorff przyznał, że miał przy nich wielki ubaw
Michał Paszkowski
5 marca 2019, 19:53
"Detektyw" (Fot. HBO)
Amelia zabiła Willa i porwała Julie Purcell? A może zrobił to ktoś zupełnie niespodziewany? Dla Stephena Dorffa słuchanie kolejnych teorii było czystą przyjemnością.
Amelia zabiła Willa i porwała Julie Purcell? A może zrobił to ktoś zupełnie niespodziewany? Dla Stephena Dorffa słuchanie kolejnych teorii było czystą przyjemnością.
"Detektyw" to zdecydowanie typ serialu, który zachęca widzów do snucia własnych teorii na temat zagadek, jakie Nic Pizzollatto ukrywa w kolejnych sezonach swojej antologii. Ale jak słucha się pomysłów widzów, kiedy zna się na nie prawidłową odpowiedź?
Stephen Dorff w rozmowie z Business Insider wyznał, że śledził w internecie liczne fanowskie teorie dotyczącego 3. sezonu "Detektywa". A im bardziej dalekie od prawdy były, tym większą czerpał z nich przyjemność:
— Teorie, które się pojawiały, potrafiły być naprawdę śmieszne. Niektórzy myśleli, że zabójcą była Amelia. Na co ja mogłem tylko odpowiedzieć: "what the f**k?" Mój tata myślał, że winny był prokurator okręgowy, na co też jedyna odpowiedź, jaką miałem to "Tato, no proszę cię". I oczywiście musiałem trzymać wszystko w sekrecie, niczego nie mogłem powiedzieć, ale było to całkiem fajne patrzeć, jak bardzo ludzie się w to potrafią zaangażować.
Detektyw — Stephen Dorff o 3. sezonie
Dorff przyznał, że każdej niedzieli po emisji odcinka w USA dostawał liczne telefony od znajomych, którzy snuli rozmaite teorie. Ostatecznie po tygodniach domysłów i przypuszczeń, finał tegorocznego sezonu "Detektywa" na tyle podzielił wielbicieli serialu, że głos w sprawie musiał zabrać sam twórca.
Stephen Dorff przyznał jednak, że jak dla niego 3. seria "Detektywa" była idealną odsłoną tej antologii. "Naprawdę sądzę, że tym razem Nic strzelił w dziesiątkę" — powiedział aktor.