Czy finał "Gry o tron" zadowoli nas wszystkich? Maisie Williams ma co do tego pewne wątpliwości
Magdalena Miler
27 stycznia 2019, 20:04
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Jeszcze moment i będziemy musieli się z tym zmierzyć. Mowa o ostatnim odcinku "Gry o tron", na który fani czekają z niecierpliwością i przerażeniem. Reakcje przewiduje Maisie Williams.
Jeszcze moment i będziemy musieli się z tym zmierzyć. Mowa o ostatnim odcinku "Gry o tron", na który fani czekają z niecierpliwością i przerażeniem. Reakcje przewiduje Maisie Williams.
Arya Stark to jedna z najważniejszych postaci w "Grze o tron", co dla grającej ją Maisie Williams oznaczało dziewięć lat spędzonych na planie serialu. Prace na planie już się zakończyły, a jak zmieni się życie aktorki, kiedy zakończy się także emisja serialu.
Jak zauważa Maisie, będzie to dla niej "dziwny" moment w życiu, bo każdy kolejny dzień będzie uświadamiał ją, że "Gra o tron" nie będzie już jego częścią. "Wszystkie dobre rzeczy kiedyś się kończą" — nostalgicznie mówi aktorka w rozmowie ze "Sky News". A czy samych "dobrych rzeczy" powinniśmy spodziewać się także w finale? Czy wszyscy będziemy w stu procentach zadowoleni, kiedy serial się skończy?
— Nie wiem, czy ktokolwiek będzie usatysfakcjonowany. Nikt nie chce, żeby serial się kończył, ale jestem naprawdę dumna z finałowego sezonu. Ja jestem dumna z pracy, którą w niego włożyliśmy i sądzę, że to był dobry moment na zakończenie tej historii. Mam nadzieję, że ludziom się spodoba — mówi Williams.
If you"re a Game of Thrones fan, be prepared! @Maisie_Williams says "no one will be satisfied" with how the TV show ends.
Find out more here: https://t.co/vwiZtk90gY pic.twitter.com/QTOAzhDmMn
— Sky News (@SkyNews) 24 stycznia 2019
Jak na odtwórczynię roli jednej z bohaterek serialu, które mają największe szansę na przeżycie finałowego sezonu, w głosie Maisie nie słychać za wiele optymizmu.
8. sezon "Gry o tron" startuje 15 kwietnia w HBO i HBO GO.