Twórca "Riverdale" odpowiada na palące pytania, które zadajecie sobie po jesiennym finale
Magdalena Miler
14 grudnia 2018, 16:02
"Riverdale" (Fot. CW)
Za nami jesienny finał "Riverdale", przed nami miesięczna rozłąka z serialem. Na szczęście jego twórca udzielił dwóch wywiadów, które mogą pomóc w uporządkowaniu bieżących wydarzeń.
Za nami jesienny finał "Riverdale", przed nami miesięczna rozłąka z serialem. Na szczęście jego twórca udzielił dwóch wywiadów, które mogą pomóc w uporządkowaniu bieżących wydarzeń.
17 stycznia 2019 roku — tę datę w swoich kalendarzach mogą zaznaczyć wszyscy fani "Riverdale", bo właśnie wtedy ukaże się kolejny odcinek serialu. Jesienny finał zostawił nas z wieloma pytaniami, na które przez najbliższy miesiąc nie poznamy wyczerpujących odpowiedzi, a znając twórcę serialu, należałoby zapytać, czy kiedykolwiek dane nam będzie rozgryźć wszystkie serwowane zagadki i tajemnice.
Jest jednak dobra wiadomość dla wszystkich niecierpliwych. Roberto Aguirre-Sacasa udzielił dwóch wywiadów, w których wskazuje kilka cennych tropów.
Po pierwsze, czeka nas mały przeskok w czasie. Premiera kolejnej części 3. sezonu nie zabierze nas do momentu, w którym właśnie pożegnaliśmy się z miasteczkiem, a do bliskiej przyszłości.
– Zrobimy mały przeskok czasowy między jesiennym finałem a premierą nowego odcinka. Kwarantanna zdecydowanie zmieni Riverdale. Stanie się niczym miasto pod okupacją. Bardzo totalitarne. Bezprawne. Jest w nim wiele osób, które szczerze się boją — mówi showrunner.
Po drugie, czy Gladys zabiła Penny?
– Mogę powiedzieć, że w pozostałej części sezonu nie ma śladu Penny. Stąd też można założyć, że skoro mieszkają na złomowisku, mogła wpaść do jednej z tych ogromnych zgniatarek samochodów. W 8. odcinku jest wiele wskazówek na temat tego, kim jest Gladys, a to do czego jest zdolna będzie wyjaśniać się w kolejnych odcinkach.
Jeśli zdziwiło Was czułe pożegnanie Gladys i FP, Roberto wyjaśnia, że między tą dwójką istnieje jakiś wzajemny sentyment, a ich historia jeszcze się nie skończyła.
Po trzecie, kim jest Król Gargulców? Czy pod sam koniec ostatniego odcinka widzieliśmy halucynacje ojca Veroniki czy może Króla z krwi i kości?
– Ostatnia scena jest prowokacyjna, zostawiliśmy otwarte zakończenie. Czy to była halucynacja? Czy to wydarzyło się naprawdę? Co to znaczy? Na te pytania zamierzamy odpowiedzieć.
A czy w kolejnych odcinkach będzie poruszany temat tożsamości osoby kryjącej się pod tą maską?
– To, kim jest Król Gargulców, jest czymś, co przewija się przez cały sezon. Powiem jednak, że aktualnie mamy wiele tajemnic i dziwnych sytuacji, a rozwiązanie niektórych z nich przyjdzie szybciej niż później. Oczywiście zaczną się nowe tajemnice.
Co więcej, Roberto mówi o tym, że chaos, który już panuje w Riverdale nie był jedynym planem Hirama wobec miasteczka. Czy może zatem wydarzyć się w nim coś jeszcze gorszego?
Po czwarte, co będzie dalej z Varchie? Czy związek Veroniki i Archiego ustąpi miejsca jej relacji z Reggiem?
– Zdecydowanie się na to zanosi. Jednak w mojej głowie, Archie i Veronica odbyli łzawą rozmowę na pożegnanie przez telefon, co możne być nie do końca wiążące. Żadne z nich nie chciało rozstać się z drugim. Pytanie brzmi: czy jeśli zmienią się okoliczności, będą razem czy osobno? To, co mogę powiedzieć fanom Varchie to, że trzeba wierzyć w szczęśliwe zakończenia — mówi Roberto.
Jakikolwiek optymizm odnośnie "Riverdale" słychać na razie tylko w wypowiedziach twórcy serialu. W ostatnim odcinku bynajmniej się na niego nie zanosiło, ale druga połowa jeszcze przed nami.
"Riverdale" jest dostępne w serwisie Netflix. Nowy odcinek 17 stycznia.