10 grudnia 2018, 16:02
"Saturday Night Live" (Fot. NBC)
Skoro gospodarzem "Saturday Night Live" był Jason Momoa, to nie mogło zabraknąć także Khala Drogo. Zobaczcie, jak mu poszło w roli… prowadzącego talk-show!
Skoro gospodarzem "Saturday Night Live" był Jason Momoa, to nie mogło zabraknąć także Khala Drogo. Zobaczcie, jak mu poszło w roli… prowadzącego talk-show!
Talk-show z Khalem Drogo? Oglądalibyśmy! Zwłaszcza gdyby było to "Khal Drogo's Ghost Dojo", w którym przywódca Dothraków gościłby innych zmarłych bohaterów "Gry o tron". Chociaż właściwie to oglądalibyśmy i bez nich, wystarczyłby groźnie wyglądający i mrukliwy Jason Momoa z warkoczem.
Póki co nie mamy niestety informacji, by jakaś stacja wykupiła format od "Dothraki Public Access", zostaje nam więc skecz z ostatniego odcinka "Saturday Night Live", który poprowadził Aquaman we własnej osobie. A skoro nadarzyła się w nim okazja, by chociaż na chwilę wrócić do roli Drogo, to oczywiście że musiał z niej skorzystać. A my musimy przyznać, że choć Khal nadal nie należy do szczególnie gadatliwych, wciąż coś w sobie ma.
Bo nie da się ukryć, że pomimo goszczenia m.in. Hodora, Wielkiego Wróbla czy Joffreya, to charyzmatyczny Drogo jest prawdziwą gwiazdą ekranu. No i pamiętajcie, jeśli Khal nie chce after show, to nie będzie after show!