12 listopada 2018, 20:06
"The Tonight Show Starring Jimmy Fallon" (Fot. NBC)
Emma Stone, 30-latka z Oscarem na koncie, to tak naprawdę wcale nie Emma. Co ze zmianą imienia aktorki ma wspólnego zespół Spice Girls?
Emma Stone, 30-latka z Oscarem na koncie, to tak naprawdę wcale nie Emma. Co ze zmianą imienia aktorki ma wspólnego zespół Spice Girls?
Emma Stone dorastała przy muzyce Spice Girls i jeśli kojarzycie okres szału na brytyjski girlsband, doskonale wiecie, że nastolatki utożsamiały się ze śpiewającymi w nim piosenkarkami. Dziewczyny zostały idolkami dzieciaków z całego świata, a plakaty z ich podobiznami zajmowały honorowe miejsce w niejednym pokoju.
Aktorka odgrywająca postać Annie Landsberg w serialu "Maniac" też należała do tej grupy. Jej ulubioną spicetką była Emma Bunton znana jako Baby Spice, a fascynacja Emmy jej osobą była na tyle daleko posunięta, że postanowiła zmienić swoje imię.
Panna Stone, choć znana jako Emma, wcale się tak nie nazywa. Jej prawdziwe imię to Emily. Swoją historię opowiedziała w talk show The Tonight Show Starring Jimmy Fallon.
– Gdy dorastałam, byłam blondynką. Moim prawdziwym imieniem jest Emily, ale chciałam być nazywana Emma jak Baby Spice. I zgadnijcie co! Teraz się nią stałam! – śmieje się Stone.
Jimmy Fallon zaplanował także dla aktorki quiz z Buzzfeeda określający, którą ze spicetek jesteś. I choć Emma jest zagorzałą fanką Baby Spice, test pokazał, że bliżej jej do Posh (Victoria Beckham) niż do Emmy Bunton.
Zdziwieni? Tak, my też.