Wiemy, kiedy dokładnie Andrew Lincoln opuści "The Walking Dead". To już lada chwila!
Mateusz Piesowicz
22 października 2018, 20:03
"The Walking Dead" (Fot. AMC)
Jeśli nadal nie wyobrażacie sobie "The Walking Dead" bez Ricka Grimesa, najwyższa pora to zmienić. AMC potwierdziło, kiedy po raz ostatni zobaczymy bohatera w serialu — tak, to już niedługo.
Jeśli nadal nie wyobrażacie sobie "The Walking Dead" bez Ricka Grimesa, najwyższa pora to zmienić. AMC potwierdziło, kiedy po raz ostatni zobaczymy bohatera w serialu — tak, to już niedługo.
Już od dawna wiedzieliśmy, że 9. sezon "The Walking Dead" będzie ostatnim z udziałem Andrew Lincolna. Aktor potwierdził swoje odejście na długo przed premierą, tłumacząc, że po niemal dekadzie pracy nad serialem, postanowił poświęcić więcej czasu mieszkającej w Wielkiej Brytanii rodzinie. Nie było jednak jasne, kiedy dokładnie zobaczymy go na ekranie po raz ostatni, no i jakie zakończenie zafundują jego bohaterowi twórcy.
Dziś wyjaśniła się przynajmniej pierwsza z tych zagadek, bo jak ujawniono na oficjalnym koncie "The Walking Dead" na Twitterze, Rick Grimes pojawi się jeszcze tylko w dwóch najbliższych odcinkach serialu. Oznacza to, że po raz ostatni tego bohatera zobaczymy w 5. odcinku 9. sezonu, którego premiera w Stanach wypada 4 listopada (i dzień później w polskim FOX-ie).
After this week Rick Grimes has TWO EPISODES LEFT. You don"t want to miss a second of it #TheWalkingDead pic.twitter.com/ewe1OEErHw
— The Walking Dead (@TheWalkingDead) 22 października 2018
Odcinek, w którym Andrew Lincoln pojawi się po raz ostatni, będzie zatytułowany "What Comes After" i wyreżyseruje go Greg Nicotero. Jest także opis, w którym czytamy:
Rick jest zmuszony stawić czoła przeszłości, by chronić społeczności i przyszłość, jaką wymarzył sobie wraz z Carlem.
Wnioskować można z tego cokolwiek — zarówno jakąś dramatyczną śmierć, jak i odejście Ricka w mniej ostateczny sposób. Cokolwiek się stanie, my liczymy po prostu na to, że dostaniemy odcinek, który na długo zapamiętamy.
Czy tak będzie, zobaczymy za dwa tygodnie, natomiast teraz można się domyślać, że podanie informacji o odejściu Lincolna tak wcześnie, to próba ratowania oglądalności serialu, która maleje z odcinka na odcinek. Skoro "The Walking Dead" nie pomogło nawet podniesienie poziomu w 9. sezonie, to chyba pozostaje już tylko liczyć na takie metody.