10 najlepszych odcinków "Teorii wielkiego podrywu"
Nikodem Pankowiak
21 września 2018, 20:33
"The Big Bang Theory" (Fot. CBS)
Czekacie na 12., ostatni już sezon "Teorii wielkiego podrywu"? Popularny sitcom wkrótce powróci na ekrany, a my tymczasem przypominamy najlepsze dotychczasowe odcinki.
Czekacie na 12., ostatni już sezon "Teorii wielkiego podrywu"? Popularny sitcom wkrótce powróci na ekrany, a my tymczasem przypominamy najlepsze dotychczasowe odcinki.
Zanim wystartuje finałowy sezon "Teorii wielkiego podrywu", Comedy Central Family zaprasza Was w sobotnie i niedzielne wieczory od godz. 21:20 na pasmo z odcinkami z poprzednich sezonów. Z tej okazji mamy też dla Was ranking naszych 10 ulubionych odcinków tego serialu. Jako że pojawił się problem z uszeregowaniem ich na miejscach od 1 do 10, postanowiliśmy zrobić listę chronologiczną.
"The Tangerine Factor" (sezon 1, odcinek 17)
Pomarańcza to czy mandarynka? Sheldon jest przekonany, że właściciel chińskiej restauracji, z której lubi zamawiać jedzenie, oszukuje swoich klientów, w tym jego, i zamiast mandarynek dodaje do kurczaka pomarańcze. Aby udowodnić oszustwo, zamierza przeprowadzić własne śledztwo, do którego będzie musiał nauczyć się języka chińskiego. W międzyczasie Penny i Leonard zastanawiają się, czy powinni iść na randkę. W celu rozwiania wątpliwości udają się po radę do… Sheldona. Co najdziwniejsze, nie była to wcale taka zła decyzja. Szok.
"The Barbarian Sublimation" (sezon 2, odcinek 3)
Penny uzależniona od nerdowskiej gry komputerowej? Tak, nasza bohaterka ma za sobą i taki, niezbyt chlubny, epizod. Jej uzależnienie martwi Leonarda i irytuje Sheldona, który uważa, że poprzez grę próbuje ona wyładować swoje seksualne frustracje. Jak zatem najlepiej temu zaradzić? Sheldon decyduje się wyswatać Penny za pomocą portalu randkowego, co ostatecznie pozwoliło jej uwolnić się od nałogu, choć raczej nie w sposób, który przewidział jej przyjaciel – jej przygoda ze światem online kończy się z hukiem, gdy orientuje się, że przyjęła zaproszenie na randkę od Howarda.
"The Panty Piñata Polarization" (sezon 2, odcinek 7)
Ach, ileż to wojen Sheldon i Penny musieli stoczyć, zanim zorientowali się, że są prawdziwymi przyjaciółmi. Jednak ich starcie w tym odcinku było chyba największym w historii, istna wojna atomowa. Zaczyna się od wydania Penny zakazu na przebywanie w mieszkaniu chłopaków, ale to tylko mały kamyk, który wywołał prawdziwą lawinę. Później jest odcięcie wi-fi, sabotowanie prania, rozwieszanie bielizny na ulicy, aż w końcu musiało dojść do ostatecznego rozwiązania – telefonu do matki Sheldona. W międzyczasie Raj i Howard próbują dostać się do domu, w którym przebywają uczestniczki amerykańskiego "Top Model" i, o dziwo, ostatecznie im się udaje. Tak szczęśliwi ci panowie nie byli chyba jeszcze nigdy.
"The Bath Item Gift Hypothesis" (sezon 2, odcinek 11)
Genialny odcinek świąteczny, w którym możemy zobaczyć, jak Sheldon niemal dostaje zawału w reakcji na prezent otrzymany od Penny. Jego tradycja wymieniania się prezentami doprowadza do szału wszystkich, ale też obraca się przeciwko niemu, gdy sam nie ma pojęcia, co może dostać od swojej sąsiadki. Aby zatem jego prezent był odpowiedni – ani mniej, ani więcej wart niż prezent od Penny – kupuje dla niej kilka zestawów do kąpieli. Ostatecznie podaruje jej wszystkie, a w gratisie także uścisk, choć i to jego zdaniem będzie za mało w porównaniu do tego, co sam otrzymał. No bo czy może być dla niego coś cenniejszego niż posiadanie materiału genetycznego Leonarda Nimmoya?
"The Adhesive Duck Deficiency" (sezon 3, odcinek 8)
To chyba mój ulubiony odcinek w historii "Teorii wielkiego podrywu". Od początku uwielbiałem wspólne sceny Penny i Sheldona, a tu mamy ich pod dostatkiem – gdy Penny zwichnęła sobie ramię, to Sheldon musiał przybyć jej z pomocą, choć oczywiście nie mogło obyć się bez dobrych rad i złośliwości z jego strony. W tym samym czasie Leonard, Howard i Raj wybrali się na pustynię, by obejrzeć deszcze meteorytów. Tam poznają grupkę hipisów, którzy częstują ich magicznymi ciasteczkami i… sami możecie się domyślić. Panowie dostarczają nam samych powodów do śmiechu, a przy okazji dzielą się skrywanymi sekretami. Dzięki temu dowiadujemy się np. w jaki sposób Howard stracił dziewictwo, choć chyba byśmy woleli tego nie wiedzieć.
"The Staircase Implementation" (sezon 3, odcinek 22)
Końcówka 3. sezonu przyniosła nam odpowiedź na pytanie, które zadawaliśmy sobie bardzo długo – co też takiego stało się z windą, że do tej pory ona nie działa? Jak mogliśmy słusznie zakładać, zamieszani byli w to Sheldon i spółka. Ale to tylko jedna z atrakcji tego odcinka – gdy Penny maluje Leonardowi paznokcie u stóp (sic!), temu zbiera się na zwierzenia i dzięki temu dowiadujemy się m.in. jak poznał Sheldona i jak wyglądały ich początki we wspólnym mieszkaniu. Łatwo się domyślić, że było to dla Leonarda spore wyzwanie, dzięki czemu dostaliśmy jeden z lepszych odcinków w historii serialu.
"The Lunar Excitation" (sezon 3, odcinek 23)
Zaraz po "The Staircase Implementation" dostaliśmy kolejny świetny odcinek, w którym Penny miała okazję przedstawić przyjaciołom Zacka, swojego nowego chłopaka. Jak łatwo się domyślić, przystojny, ale niezbyt rozgarnięty Zack dobrego wrażenia na chłopakach nie zrobił. Jednak ten finał 3. sezonu przyniósł zupełnie inne, wiekopomne wydarzenie. Raj i Howard stworzyli Sheldonowi profil na portalu randkowym i znaleźli dla niego idealne dopasowanie. W ten sposób Sheldon poznał Amy i nic nie było już później takie samo.
"The Roommate Transmogrification" (sezon 4, odcinek 24)
Dla mnie ten odcinek zapewnił nawet lepszy cliffhanger niż oświadczyny Sheldona. Walk of shame Penny i Raja na oczach przyjaciół to naprawdę bezcenny widok. A wszystko zaczęło się od zamiany współlokatorów. Leonard przeniósł się od mieszkania Raja, gdzie zamieszkał z jego siostrą, a Raj oficjalnie stał się współlokatorem Sheldona – fakt ten potwierdziło oficjalne podpisane dokumentów. Po drodze zdarzyły się kłótnie i rozstania oraz oczywiście sporo śmiechu. Słowem, dostaliśmy finał niemal idealny.
"The Hawking Excitation" (sezon 5, odcinek 21)
O miłości Sheldona do Stephena Hawkinga wiedzieliśmy już wcześniej. Nic zatem dziwnego, że gdy tylko pojawiła się okazja, by nasz ulubiony bohater poznał swojego idola, postanowił z tej okazji skorzystać i przy okazji pochwalić się swoją pracą o bozonie Higgsa. Problem w tym, że nie jest to takie łatwe, bo na drodze Sheldonowi staje Howard, który chciałby wreszcie usłyszeć, że jego praca nie jest gorsza od innych. Sheldon oczywiście ma problem, by to przyznać, ale ostatecznie robi to, choć w dość zawoalowany sposób, dzięki czemu udaje mu się spotkać ze swoim idolem. Niestety, spotkanie nie idzie do końca po jego myśli.
"The Scavenger Vortex" (sezon 7, odcinek 3)
Jak wpuścić nieco świeżego powietrza do serialu, który od tylu lat znajduje się na antenie? Wystarczy na moment zrezygnować ze standardowych konfiguracji bohaterów, wymieszać ich i kazać ze sobą rywalizować w parach, które do tej pory na ekranie raczej się nie pojawiały. Jasne, Sheldona i Penny mogliśmy oglądać razem już wielokrotnie, ale np. duet Bernadette i Leonard to coś zupełnie nowego i – jak można się domyślić – niesamowicie wybuchowego, głównie za sprawą pani Rostenkowski-Wolowitz. Tym odcinkiem twórcy udowodnili, że wciąż mają dobre pomysły, a rywalizację między bohaterami oglądało się wyśmienicie. Szkoda tylko, że chyba niewiele wynieśli oni z lekcji, której próbował udzielić im Raj.
Wieczorne pasmo odcinków "Teorii wielkiego podrywu" możecie oglądać w każdą sobotę i niedzielę na antenie Comedy Central Family od godz. 21:20 do 23:00.