Jak Amy Adams zamieniła się w Camille z "Ostrych przedmiotów"? Oto tajemnica jej zmęczonego wyglądu
Magdalena Miler
28 lipca 2018, 13:03
"Ostre przedmioty" (Fot. HBO)
Amy Adams na planie "Ostrych przedmiotów" wygląda, jakby dręczył ją uporczywy kac. Oczywiście taki był plan. Do jakich sztuczek uciekła się jej wizażystka, żeby go zrealizować?
Amy Adams na planie "Ostrych przedmiotów" wygląda, jakby dręczył ją uporczywy kac. Oczywiście taki był plan. Do jakich sztuczek uciekła się jej wizażystka, żeby go zrealizować?
Główna bohaterka serialu "Ostre przedmioty" jest piękną kobietą, ale wizażystka, Kate Biscoe, musiała robić wszystko, aby to ukryć. Na czym polegała metamorfoza Amy Adams w Camille Preaker? Katie w rozmowie z amerykańską edycją magazynu "Cosmopolitan" zdradza, jak udało się osiągnąć efekt przewlekłego kaca na twarzy odtwórczyni roli Camille.
Bohaterka, zgodnie z wizją twórców serialu, zawsze miała wyglądać tak, jakby spała w makijażu i w ogóle go nie zmywała – jakby budziła się, przecierała oczy i wychodziła z domu. I właśnie takie wrażenie odnosi widz, oglądając "Ostre przedmioty". Tajną bronią Amy Adams okazał się eyeliner, lekko rozmazany palcami. Ale na makijażu proces przemiany się nie kończył.
Kolejnym celem do osiągnięcia było nadanie Amy wizerunku osoby, która ma coś do ukrycia (stąd te długie rękawy) i z której dosłownie paruje alkohol.
– Na planie nie było żadnego upiększającego oświetlenia. Reżyser Jean-Marc Vallée pracuje w taki sposób, że nie włącza świateł i posługuje się ręczną kamerą filmową. To jest HD, więc widz dostaje to, co naprawdę było widać na planie – mówi Kate Biscoe.
Dlatego Amy w niecodzienny sposób musiała przygotować się do roli nierozstającej się z trunkami wysokoprocentowymi dziennikarki, aby być wiarygodna w tej roli.
– W magazynach piszą, że jeśli chcesz pozbyć się opuchlizny na twarzy, musisz unikać soli i kofeiny, wysypiać się, regularnie trenować i pić dużo wody. Amy robiła wszystko na odwrót. Spożywała dużo sodu, piła ciemną kawę i oczywiście nie wysypiała się, ponieważ grała w każdej scenie. Dodatkowo przestała ćwiczyć – opisuje wizażystka.
Teraz jest już czas na przejście do alkoholu.
– Amy nie piła alkoholu, ale w scenach, w których miała to robić – czyli prawie we wszystkich – piła bezalkoholowe piwo O'Doul. Myślę, że wypijała jakieś 20 O'Doulów dziennie. To było niczym przedawkowanie glutenu, co akurat działało na korzyść jej metamorfozy w Camille. W rzeczywistości Amy ma perfekcyjną skórę i wygląda, jakby miała dwadzieścia kilka lat – dodaje Kate.
Amy Adams i jej skacowany look są na razie jak papużki nierozłączki, co świadczy o tym, że aktorka i jej wizażystka odwaliły kawał dobrej roboty. Tutaj znajdziecie naszą recenzję najnowszego odcinka.
"Ostre przedmioty" możecie oglądać co poniedziałek w HBO i HBO GO.