Jeszcze droższy Netflix? Serwis testuje pakiet dla bogaczy i kombinuje, jak zrobić, żebyśmy płacili więcej
Marta Wawrzyn
5 lipca 2018, 12:02
Fot. Netflix
Netflix w Polsce "od zawsze" kosztował tyle samo, ale może się to zmienić. Serwis testuje jeszcze droższy pakiet Ultra i przy okazji wprowadza zmiany w innych pakietach. Na razie to tylko test, ale…
Netflix w Polsce "od zawsze" kosztował tyle samo, ale może się to zmienić. Serwis testuje jeszcze droższy pakiet Ultra i przy okazji wprowadza zmiany w innych pakietach. Na razie to tylko test, ale…
Podstawowy pakiet za 34 zł, Standard za 43 zł i Premium za 52 zł – tak wyglądają ceny netfliksowych abonamentów w Polsce. Nic pod tym względem się nie zmieniło ponad od dwóch lat i trudno powiedzieć, jak w naszym kraju zostałaby przyjęta podwyżka. A możliwe, że o tym właśnie myślą szefowie streamingowego giganta.
Użytkownicy Netfliksa z Włoch i kilku innych krajów europejskich dostali możliwość wykupienia pakietu Ultra, zawierającego wszystko i jeszcze więcej. Za 16,99 euro (czyli niecałe 75 zł) mogą oglądać filmy i seriale w 4K, na czterech ekranach naraz, ze wsparciem dla Ultra HD HDR.
Jedyny problem? Ultra to w praktyce obecny pakiet Premium, tyle że o 3 euro droższy. Netflix podnosi cenę, nie oferując nic w zamian. Klient może albo pozostać przy obecnym abonamencie i dostawać mniej niż do tej pory, albo płacić więcej. Tak wygląda cennik, który pojawił się we Włoszech:
A tak to wygląda cały czas w Polsce:
Przedstawiciele Netfliksa wiedzą, że akurat w Polsce – gdzie zarabiamy znacznie mniej niż w krajach Europy Zachodniej, a i tak płacimy za dostęp do serwisu tyle samo – podwyżka nie zostanie dobrze przyjęta. Dlatego do mediów rozesłane zostało oświadczenie polskich przedstawicieli Netfliksa, uspokajające nas, że tak naprawdę nic takiego się nie dzieje.
Netflix nieustannie testuje nowe rozwiązania, a poszczególne próby zwykle różnią się od siebie czasem trwania. W tym przypadku testujemy różne poziomy cenowe oraz wachlarz dostępnych funkcji, by lepiej zrozumieć podejście konsumentów do oferty Netflix. Nie wszyscy użytkownicy zobaczą ten test, a część z proponowanych w nim elementów może nigdy nie zostać wprowadzona.
Możecie wierzyć, komu chcecie, ale faktem jest, że test, o którym mowa, pojawił się we Włoszech. I zapewne nie bez powodu – Netflix sprawdza w ten sposób, czy jego klienci są skłonni zapłacić znacznie więcej za to samo, co mają teraz.
Co więcej, w przypadku wprowadzenia nowego planu ucierpią nie tylko klienci korzystający z pakietu Premium, którym liczba urządzeń zostanie zredukowana z czterech do dwóch. W pakiecie Standard liczba urządzeń spadnie z dwóch do jednego. W praktyce – jeśli korzystacie z Netfliksa w kilka osób, przesiadka na Ultra będzie niezbędna. Z kolei Standard stanie się rozwiązaniem strasznie drogim, zarówno w porównaniu z tym, co oferują HBO GO, Amazon i ShowMax.
Podwyżki abonamentów Netfliksa są nieuniknione. Gigant inwestuje miliardy zarówno we własne produkcje, których liczba w tym roku ma dobić do zawrotnej liczby 700, jak i w licencje na najdroższe tytuły, jak "Przyjaciele". To musi kosztować.
Problem w tym, że aby być na bieżąco ze wszystkimi wartymi uwagi serialami, trzeba wykupić dostęp do wszystkich serwisów i najlepiej jeszcze też kablówki (to jedyny sposób, żeby oglądać legalnie na bieżąco "Legion" czy "The Walking Dead"). W pewnym momencie będziemy musieli z niektórych usług zacząć rezygnować – czy będzie wśród nich także Netflix?