Jak skończy się "Westworld"? Twórcy mówią, że zakończenie mają już od dawna w głowach
Mateusz Piesowicz
3 lipca 2018, 16:01
"Westworld" (Fot. HBO)
Oglądając "Westworld", nie macie pojęcia, dokąd to wszystko zmierza? Powinny Was więc uspokoić słowa Lisy Joy, która twierdzi, że dobrze wie, jak skończy się serial.
Oglądając "Westworld", nie macie pojęcia, dokąd to wszystko zmierza? Powinny Was więc uspokoić słowa Lisy Joy, która twierdzi, że dobrze wie, jak skończy się serial.
2. sezon "Westworld" był jeszcze bardziej skomplikowany od poprzedniego. Twórcy tak namieszali z różnymi liniami czasowymi, że widzowie mieli prawo czasami czuć się równie skonfundowani, co Bernard (Jeffrey Wright), a to z kolei mogło się odbić na słabszych niż wcześniej wynikach oglądalności. Zasadne jest zatem pytanie, czy te wszystkie zagadki aby na pewno dokądś prowadzą?
Według słów Lisy Joy, nie mamy się czym martwić. Współtwórczyni "Westworld" powiedziała, że ona i Jonathan Nolan nie tylko mają pomysł na to, jak skończyć serial, ale że mieli go od samego początku.
– Mamy zakończenie w głowach, mieliśmy je od pilota. Sądzę, że jest bardzo emocjonalne. Nie mogę powiedzieć, kiedy dokładnie je zobaczycie, ale w każdym sezonie staramy się opowiedzieć jeden rozdział historii, który ma zakończenie i otwiera drzwi do kolejnego. Nadrzędnym pytaniem w serialu jest, co stanie się z tą nową formą życia? Myślę więc, że byłoby nieodpowiedzialnym, nie mieć w głowie ostatecznego celu – powiedziała Joy.
Myśl, że historia hostów posiada konkretne zakończenie, jest rzeczywiście pocieszająca, ale nie oznacza rzecz jasna, że po drodze do niego wszystko będzie w jak najlepszym porządku. Problemy "Westworld" widzieliśmy aż nazbyt wyraźnie w 2. sezonie, więc obawy mimo wszystko pozostają. Nie rozwiewa ich też fakt, że jak już było mówione, w kolejnej odsłonie serial obierze nowy kierunek, przenosząc się do prawdziwego świata.
– Jesteśmy na niezbadanym terytorium. Od samego początku, gdy razem z Jonah myśleliśmy o serialu, wiedzieliśmy, że chcemy poznawać nowe światy w parku, ale także, że chcemy pokazywać małe fragmenty prawdziwego świata i że w końcu do niego dojdziemy. Gdy już to zrobiliśmy, czeka nas zupełnie nowe doświadczenie – powiedziała Lisa Joy o kolejnym sezonie.
Pozostaje nam liczyć na to, że będzie to również "nowe doświadczenie" dla widzów. By się o tym przekonać, musimy jednak trochę poczekać – premiery 3. sezonu można się spodziewać prawdopodobnie w okolicach 2020 roku.