1 lutego 2012, 13:47
Spokojnie, to nie kolejny równoległy wszechświat, tylko odcinek, którego głównym bohaterem będzie ktoś, kto zawsze był w cieniu. Spoiler.
Spokojnie, to nie kolejny równoległy wszechświat, tylko odcinek, którego głównym bohaterem będzie ktoś, kto zawsze był w cieniu. Spoiler.
Jest taka postać w "Fringe", która zawsze jest w cieniu pozostałych. A przecież jest niezwykle ważna, bo bez niej Walter zrobiłby niewiele. Astrid (Jasika Nicole) tym razem wyjdzie z cienia i będzie najważniejszą postacią 11. odcinka 4. sezonu, "Making Angels". No dobrze, nie tylko Astrid – alternatywna Astrid również. Co doskonale widać w wywiadzie z aktorami.
http://youtu.be/ht9chwgGWzI
Również w sneak peeku możemy zauważyć, że alternatywna Astrid jest po innej stronie niż zwykle.
http://youtu.be/huWKPYP0b1k
Jestem ciekaw tego odcinka, bo "Fringe" wydaje się jednak mieć zwyżkę formy i robi się coraz ciekawsze. Szczególnie, że akcja się zagęszcza. Miło, że przy okazji będzie więcej Astrid.