Czy "The Big Bang Theory" zakończy się na 12. sezonie? Wiele na to wskazuje
Mateusz Piesowicz
10 maja 2018, 20:03
"The Big Bang Theory" (Fot. CBS)
W "The Big Bang Theory" trwają właśnie ostatnie przygotowania do ślubu Amy i Sheldona, ale pytanie brzmi, co potem? Czy kolejny sezon rzeczywiście będzie ostatnim dla sitcomu CBS?
W "The Big Bang Theory" trwają właśnie ostatnie przygotowania do ślubu Amy i Sheldona, ale pytanie brzmi, co potem? Czy kolejny sezon rzeczywiście będzie ostatnim dla sitcomu CBS?
Dzisiaj w Stanach zostanie wyemitowany ostatni odcinek 11. sezonu "The Big Bang Theory", w którym dojdzie do długo wyczekiwanego wesela Amy i Sheldona. Już od dawna wiadomo, że serial wróci jesienią z jeszcze jedną serią, ale coraz więcej wskazuje na to, że na niej nasza przygoda z serialem dobiegnie końca.
CBS wprawdzie nie potwierdził jeszcze oficjalnie tej informacji, jednak zapytany o to showrunner – Steve Holland – odparł, że traktuje 12. sezon jako ostatni. Przynajmniej dopóki stacja nie stwierdzi, że będzie inaczej.
– Wiem, że mamy kolejny sezon, ale nie mam pojęcia, co stanie się potem. I nie jest to moja decyzja. Wszystko, co mogę zrobić, to sprawić, by 12. sezon był świetny – powiedział Holland.
Oczywiście showrunner spodziewa się, że CBS wkrótce potwierdzi oficjalnie swoje zamiary względem "The Big Bang Theory", ale już teraz dmucha na zimne. Licząc się z prawdopodobnym zakończeniem serialu, twierdzi, że nie chce zostawić w 12. sezonie żadnych luźnych wątków: "Jeśli będą jakieś historie, które chcemy opowiedzieć, zrobimy to i zobaczymy, co się stanie".
W podobnym tonie wypowiadał się wcześniej Johnny Galecki, mówiąc, że wszyscy uważają 12 sezon za dobry moment, by się pożegnać. Jakbyśmy byli złośliwi, powiedzielibyśmy, że to najwyższa pora. Ale że nie jesteśmy, to pytamy Was, co o tym sądzicie?