Najgorsze występy muzyczne w "Glee" [top 10]
Marta Rosenblatt
25 stycznia 2012, 22:00
"Halo" & "Walking On Sunshine"
W oryginale Beyonce/Katrina & The Waves, w "Glee" śpiewają dziewczyny z New Directions. Sezon 1, odcinek 6 ("Vitamin D")
Tak jak mash-up "Umbrelli" i "Singing in the Rain" był świetnym pomysłem tak mix Beyoncé z Katrina & The Waves to totalne nieporozumienie. Zestawienie piosenek dosyć niefortunne, a sam występ raczej nudzi niż porywa – po prostu coś tu nie gra. Nie wiem, czy to te koszmarne, nietwarzowe kanarkowe stroje czy, delikatnie mówiąc, średni wokal Rachel. Co by nie mówić o Beyoncé, głos to ona ma, więc chyba lepiej by było gdyby "Halo" zaśpiewała obdarzona "czarnym głosem" Mercedes Jones (Amber Riley).
"It's a Man's Man's Man's World"
W oryginale James Brown, w "Glee" śpiewa Quinn Fabray (Dianna Agron). Sezon 1, odcinek 21 ("Funk")
Dianna Agron to zdecydowanie najładniejsza dziewczyna w "Glee", niestety uroda nie idzie w parze z talentem wokalnym. Dianna ma jeden z najsłabszych głosów z całego chóru. Danie jej do zaśpiewanie prawdziwego killera, jakim jest "It's a Man's Man's Man's World" Jamesa Browna to istne muzyczne samobójstwo. Mało kto poradził sobie z takim wyzwaniem – do tej pory były to Christina Aguilera i Joss Stone, ale obie panie mają potężne głosiska. Performance z nastolatkami w ciąży wieńczy dzieło zniszczenia. Okropność.
"You're Having My Baby"
W oryginale Paul Anka, w "Glee" śpiewa Finn Hudson (Cory Monteith). Sezon 1, odc. 10 ("Ballad")
Zdaję sobie sprawę, że mogę urazić fanów klasyki, ale piosenka w oryginale pozostawia dużo do życzenia. Jedynie wokal Paula Anki ratuje ten koszmarek. A że jedyne, co łączy Cory Monteith i Paula Ankę to fakt, iż obaj pochodzą z Kanady, wyszło jak wyszło. Niestety kiczowato i koszmarnie.
"Turning Tables"
W oryginale Adele, w "Glee" śpiewa Holly Holliday (Gwyneth Paltrow). Sezon 2, odc. 17 ("A Night of Neglect")
Gwyneth Paltrow jako Holly Holiday poradziła sobie świetnie w szybkich kawałkach. Znakomicie wyszło jej zarówno "Forget You", jak i hicior Joan Jett "Do You Wanna Touch Me". Niestety ballady nie są dla niej, a już na pewno nie te nie te z repertuaru Adele. Co tu dużo mówić, Adele ma kawał głosu, Gwyneth nie. I niestety to słychać.
"Kiss"
W oryginale Prince and The Revolution, w "Glee" śpiewają Will Schuester (Matthew Morrison) i Holly Holiday (Gwyneth Paltrow). Sezon 2, odc. 15 ("Sexy")
Od odcinka pod tytułem "Sexy" mieliśmy prawo oczekiwać czegoś naprawdę seksownego. Tango Willa i Holly pewnie by takie było, gdyby Willowi nie zebrało się na nieudolne niestety naśladowanie Prince'a. Okropieństwo. Na szczęście ten odcinek zawierał też świetne "Do You Wanna Touch Me (Oh Yeah)".
"Rolling in the Deep"
W oryginale Adele, w "Glee" śpiewają śpiewają Rachel Berry i Jesse St. James (Lea Michele i Jonathan Groff). Sezon 2, odcinek 20 ("Prom Queen")
Ta para nie ma jakoś szczęścia do piosenek. Ich pierwsze spotkanie okraszone było wyjęczanym "Hello". Niestety, spotkanie po niespodziewanym powrocie Jessego do Limy sygnowane jest jeszcze gorszą piosenką. "Rolling in the Deep" to kapitalny utwór, niestety broadwayowskie głosy Lei i Jonathana kompletnie nie nadają się do tego typu ballad. No i zabrakło najważniejszego, czyli głębi. Na szczęście w 3. sezonie Adele doczekała się lepszych interpretacji swoich piosenek.
"Last Christmas"
W oryginale Wham! , w "Glee" śpiewają Rachel Berry i Finn Hudson. Sezon 2, odc. 10 ("A Very Glee Christmas")
O ile świąteczny odcinek "Glee" w 3. sezonie był naprawdę udany, to ten z drugiego był najzwyczajniej w świecie słaby. Słabą fabułę dopełniły jeszcze słabsze piosenki. Właściwie tylko "Baby, It's Cold Outside" dało się słuchać bez z zgrzytania z zębami. Pozostałe utwory były do bólu sztuczne, a "Last Christmas" z egzaltowaną jeszcze bardziej niż zwykle Rachel nie da się ani słuchać, ani oglądać.
"Tell Me Something Good"
W oryginale Rufus and Chaka Khan, w "Glee" Will Schuester (Matthew Morrison). Sezon 1, odc. 21 ("Funk")
Czy może być coś bardziej niesmacznego od Willa śpiewającego dla Sue? Tak, to Will ocierający się o Sue swoimi włosami. Najgorsze w całym odcinki nie było to, że pan Schue próbował poderwać Sue (to całkiem niezły chwyt), ale to że ona na to poleciała. Sue, jak mogłaś!
"Poker Face"
W oryginale Lady Gaga, w "Glee" śpiewają Rachel Berry (Lea Michele) i Shelby Corcoran (Idina Menzel). Sezon 1, odc. 20 ("Theatricality")
"Physical"
W oryginale Olivia Newton-John, w "Glee" Sue Sylvester (Jane Lynch) i Olivia Newton-John. Sezon 1, odc. 17 ("Bad Reputation")
Zgoda, "Vogue" w wykonaniu Sue było świetne. Tylko to, co udało się za pierwszym razem, wcale nie musi udać się za drugim. Piosenka sama w sobie jest średnia, a gdy dodamy do tego wokal Jane Lynch, mamy prawdziwą katastrofę. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to nie miało być na serio, ale niestety zabawne też nie było. Dlaczego? W przeciwieństwie do "Vogue" w czasie występu nie dzieje się nic. Sue "ćwicząca" z Olivią Newton-John to za mało.