Czy on jeszcze wróci? Aktor ze "Star Trek: Discovery" mówi o swojej przyszłości w serialu
Mateusz Piesowicz
2 lutego 2018, 20:33
"Star Trek: Discovery" (Fot. CBS All Access)
Po szokującym twiście z 13. odcinka "Star Trek: Discovery", wielu zadaje sobie pytanie na temat dalszych losów jednego z bohaterów. Czy widzieliśmy go po raz ostatni?
Po szokującym twiście z 13. odcinka "Star Trek: Discovery", wielu zadaje sobie pytanie na temat dalszych losów jednego z bohaterów. Czy widzieliśmy go po raz ostatni?
Odkąd "Star Trek: Discovery" wróciło po zimowej przerwie, zasypuje nas kolejnymi rewelacjami. Ta dotycząca kapitana Gabriela Lorki i jego pochodzenia z Mirror Universe była jak do tej pory największą – przynajmniej dopóki twórcy nie zrzucili na nas bomby, zabijając tego bohatera w odcinku "What's Past Is Prologue".
Ale czy aby na pewno był to jego koniec w serialu? Wcielający się w niego Jason Isaacs stanowczo stwierdził, że Lorca zginął i nie może być co do tego żadnych wątpliwości. Sęk w tym, że śmierć w "Star Trek: Discovery" wcale nie musi oznaczać końca, bo zmarłe postaci pojawiały się już tutaj w różnych innych formach. Tak było choćby z doktorem Culberem (Wilson Cruz), który wrócił w wizjach Stametsa albo Philippą Georgiou (Michelle Yeoh) z Mirror Universe.
Choć więc na ten moment Lorki w serialu nie ma, wydaje się, że furtka na jego powrót istnieje – w końcu nigdy nie dowiedzieliśmy się, co stało się z wersją tego bohatera z "naszej" rzeczywistości. Jason Isaacs również nie wykluczył takiej opcji, unikając jednoznacznych deklaracji na temat swojej przyszłości. W rozmowie z "Variety" przyznał natomiast, co mogłoby go skusić do powrotu.
– Z telewizją nigdy nie wiadomo, bo scenariusze powstają tydzień po tygodniu, ale powiedziałbym "tak" fantastycznej historii. Myślę, że scenarzyści wykonali kawał dobrej roboty, tworząc rewelacyjną i interesującą opowieść, a dla mnie jako aktora, było przyjemnością grać w każdej scenie. Jeśli wymyślą coś równie dobrego, to zamienię się w słuch – przyznał aktor.
Jeśli zatem w ogóle dojdzie do powrotu kapitana Lorki, to na pewno nie wcześniej, niż w 2. sezonie. Chcielibyście jeszcze zobaczyć tego bohatera?
Nowe odcinki "Star Trek: Discovery" co poniedziałek w serwisie Netflix.