Efekt Netfliksa? Polacy odchodzą od torrentów na rzecz legalnych serwisów VoD
Mateusz Piesowicz
23 stycznia 2018, 20:03
Fot. Netflix
To jeszcze nie przełom, ale odkąd zyskaliśmy w Polsce dostęp do legalnych serwisów streamingowych z interesującymi treściami, internetowe piractwo stopniowo traci na znaczeniu.
To jeszcze nie przełom, ale odkąd zyskaliśmy w Polsce dostęp do legalnych serwisów streamingowych z interesującymi treściami, internetowe piractwo stopniowo traci na znaczeniu.
Filmy i seriale w sieci ogląda 94 proc. polskich internautów (24 proc. robi to codziennie), a co piąty z nich korzysta przy tym z torrentów – podają Wirtualne Media na podstawie badania agencji Wavemaker. To ciągle sporo, ale spadkowa tendencja w popularności nielegalnych źródeł jest wyraźna. Jeszcze w 2015 roku korzystało z nich 27 proc. użytkowników, w 2016 – 24 proc., a w zeszłym roku odsetek wyniósł już 21 proc. Łatwo to powiązać z coraz bogatszą ofertą serwisów streamingowych, z których korzysta już 77 proc. internautów. Polacy chcą więc płacić za treści wysokiej jakości, o ile tylko mają do nich łatwy dostęp.
A ten staje się coraz bardziej powszechny dzięki takim serwisom jak Netflix, ShowMax czy Amazon Prime Video, które nie są już znane tylko garstce pasjonatów, ale zamieniają się w rozpoznawalne marki. Netfliksa kojarzy w Polsce 63 proc. internautów (czyli więcej niż ciągle niedostępne bez operatora HBO GO – 60 proc.), a mocno reklamowany ShowMax rozpoznaje 56 proc.
Serwisom streamingowym udaje się więc powoli przebijać do świadomości polskich odbiorców i zachęcać do korzystania ze swoich usług. Ci z kolei nie robią tego jednorazowo, ale są skłonni związać się z danym serwisem na dłużej lub do niego wracać. 49 proc. klientów samodzielnie płaci miesięczny abonament; 40 proc. robi to bardziej okazjonalnie, w wybranych miesiącach; a 12 proc. korzysta z opcji dzielenia się kosztami ze znajomymi.
Nie znaczy to jednak, że Polacy porzucają już tradycyjną telewizję na rzecz serwisów VOD. Te mają więcej widzów wśród użytkowników kablówek, niż telewizji naziemnej. Oznacza to, że Polacy ciągle traktują je raczej jako dodatek do abonamentów platform cyfrowych, płacąc jednocześnie za obydwie usługi. Wydaje się jednak, że inwestycje i coraz bogatsza oferta serwisów streamingowych zaczynają przynosić efekt i już niedługo mogą one stanowić rzeczywistą alternatywę dla telewizji, a nie tylko internetowego piractwa.