7 rzeczy, które uczyniły mój tydzień lepszym

1. "The End of the F***ing World", czyli Bonnie i Clyde naszych czasów

Podobnie jak Paulina – którą witamy na Serialowej – obejrzałam całość w jeden dzień i jestem absolutnie zachwycona. To kolejny po "Skins" i "Misfits" brytyjski serial o dzieciakach, których poważne problemy skrywane są pod warstwą fabularnego szaleństwa. Tyle że czerpiący pełnymi garściami z kina drogi i filmowych odlotów w stylu Tarantino.

Nie da się nie pokochać Jamesa i Alyssy (jak również Alexa Lawthera i Jessiki Barden), a zwroty akcji, niegrzeczny humor i świetnie dobrana muzyka gwarantują dobrą zabawę. Mam nadzieję, że dzięki Netfliksowi pozna go cały świat i będzie zamówienie na 2. sezon. Po takiej końcówce musi być!

2. Powrót "Z Archiwum X" – tak, serio!

Wiem, że niełatwo w to uwierzyć po koszmarku zwanym "My Struggle III", ale pół nowego sezonu "Z Archiwum X", które dostałam od FOX-a, autentycznie sprawiło mi frajdę. Zarówno odcinek "This", jak i kolejne, to coś znacznie lepszego niż większość dzisiejszych procedurali. Mulder i Scully złapali rytm i dają radę, przynajmniej dopóki nie przeszkadza im Chris Carter. Dajcie im jeszcze szansę, a dostaniecie nagrodę w postaci wielu świetnych, szczerych, zabawnych i emocjonalnych momentów dwójki agentów, która wreszcie zaczyna dobrze czuć się w swoich dawnych butach.

3. Amazon coraz aktywniejszy w Polsce

Choć serwis Amazon Prime Video jest dostępny w Polsce od kilkunastu miesięcy, jego działania w zeszłym roku były dość niemrawe. Wybrakowane są nie tylko tłumaczenia, ale i sama baza seriali, w której wciąż jeszcze nie ma wszystkich oryginalnych produkcji platformy. Wyraźnie jednak wszystko zmienia się na lepsze.

Informacja, że serwis wreszcie oficjalnie wejdzie do naszego kraju, bardzo mnie cieszy. Uważam, że monopol Netfliksa nikomu nie służy – jasne, wygodnie wszystko tam oglądać, ale co jeśli gigant podniesie nagle cenę albo uzna, że nie będzie oferować niczego poza własnymi produkcjami? – a Amazon jest niewątpliwie platformą, która może wprowadzić trochę równowagi. Liczę też na kolejne oryginalne seriale tego serwisu, które w tym momencie interesują mnie bardziej niż te netfliksowe. Podczas gdy na Netfliksie jest bardzo dużo średniactwa, Amazon wciąż jeszcze zamawia mniej seriali i wydaje się dbać przede wszystkim o jakość.

4. A skoro przy Amazonie jesteśmy, też oglądacie od początku "Parks & Rec"?

Polski debiut "Parks and Recreation" – po niemal dekadzie od startu serialu! – to najlepszy dowód na to, że Amazon jest nam potrzebny. Od miesięcy sugerowaliśmy zarówno przedstawicielom Netfliksa, jak i ShowMaksa, że warto zwrócić na ten tytuł uwagę, bo prawdopodobnie jest dostępny. Nikt z nich naszymi sugestiami się nie przejął, więc teraz pozostaje nam tylko z radością powitać Leslie, Rona i resztę ekipy na Amazonie.

5. Będzie 4. sezon "Fargo"

Mam szczerą nadzieję, że to dobra wiadomość i że Noah Hawley rzeczywiście ma pomysł, któremu nie da się oprzeć. Chcę więcej "Fargo", ale niekoniecznie tak średniego jak to, które oglądaliśmy w 2017 roku. Trzymam kciuki, żeby się udało.

6. Rodzina Alvarezów po raz drugi

"One Day at a Time" rok temu wprawił nas niemalże w stan szoku, że zwykły sitcom może być tak mądrym serialem. Teraz liczę tylko i aż na więcej tego samego.

7. Kapitan Jesse do USS Callister!

Netflix zrobił cudną rzecz, a jeszcze lepsze są kulisy współpracy ekipy "Black Mirror" z Aaronem Paulem. Charlie Brooker zasugerował, że chciałby mieć kogoś w typie Jessego Pinkmana, więc co zrobił Netflix? Dostarczył Jessego Pinkmana we własnej osobie, po to żeby powiedział dosłownie dwie linijki tekstu. W końcu to żaden problem, nie?

This is nothing, Walter White"s meth lab was a back room in the Black Museum. #BreakingBad #BlackMirror pic.twitter.com/99cylnAW9O

— Netflix UK & Ireland (@NetflixUK) 4 stycznia 2018