Serial "Wiedźmin" od Netfliksa nie będzie "stonowany". Showrunnerka odpowiada hejterom
Paulina Grabska
3 stycznia 2018, 15:01
"Wiedźmin" - kadr z gry
Lauren S. Hissrich, showrunnerka "Wiedźmina" produkowanego przez Netfliksa, uspokoiła wszystkich fanów, którzy krytycznie podchodzą do pomysłu przeniesienia kultowej sagi na mały ekran.
Lauren S. Hissrich, showrunnerka "Wiedźmina" produkowanego przez Netfliksa, uspokoiła wszystkich fanów, którzy krytycznie podchodzą do pomysłu przeniesienia kultowej sagi na mały ekran.
"Wiedźmin" Netfliksa od samego początku budzi bardzo wiele emocji. Tytuł jest w gronie najpoważniejszych konkurentów do rozpaczliwie poszukiwanej przez niektórych nowej "Gry o tron". Fani sagi obawiają się, że produkcja może podzielić losy innych adaptacji książek, gier i komiksów, które nie oddawały ducha oryginału. Na Twitterze pojawia się wiele obaw, między innymi o to, że twórcy zdecydują się na stonowanie mrocznego i brutalnego świata stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego.
Na te wszystkie komentarze Lauren S. Hissrich, showrunnerka i producentka wykonawcza "Wiedźmina", odpowiada: "Nie będziemy niczego tonować. Daję wam moje słowo".
There will be no watering down. I give you my word. https://t.co/el9MRL6PBE
— Lauren S. Hissrich (@LHissrich) 29 grudnia 2017
Hissrich regularnie odpowiada fanom na Twitterze, zarówno sceptycznym, jak i tym, którzy wierzą w sukces nowego "Wiedźmina". Na jej profilu możemy także obserwować postępy prac nad serialem:
Well-read. #TheWitcher pic.twitter.com/iP6l8GbG2F
— Lauren S. Hissrich (@LHissrich) 12 grudnia 2017
12/26/17. Back to work. pic.twitter.com/oXKRsvLuR0
— Lauren S. Hissrich (@LHissrich) 27 grudnia 2017
New day, more maps, (much) more coffee. Time to break this pilot! #TheWitcher pic.twitter.com/8OfloM7LU4
— Lauren S. Hissrich (@LHissrich) 29 grudnia 2017
Showrunnerka dodaje, że "Wiedźmin" wciąż jest na bardzo wczesnym etapie produkcji. Na razie praca polega przede wszystkim na gromadzeniu materiałów. Do etapu castingów czy konstruowania światów długa droga. Nie oznacza to oczywiście, że nie możemy świetnie się bawić, chociażby typując, kto zagra tytułową rolę.
Lauren S. Hissrich produkowała takie tytuły jak "Daredevil", "The Defenders", "Parenthood" czy "Prywatna praktyka". Na koncie ma także scenariusze m.in. do "Prezydenckiego pokera".