Tak sexy i niegrzecznie jeszcze w "Crazy Ex-Girlfriend" nie było. Zobaczcie świetny występ z nowego odcinka
Marta Wawrzyn
20 października 2017, 16:02
"Crazy Ex-Girlfriend" (Fot. CW)
Rebecca chce zostać złą dziewczynką i idzie na lekcje do kogoś, kto się na tym zna. W "Crazy Ex-Girlfriend" szykuje się jeden z najlepszych (i najseksowniejszych!) występów w historii.
Rebecca chce zostać złą dziewczynką i idzie na lekcje do kogoś, kto się na tym zna. W "Crazy Ex-Girlfriend" szykuje się jeden z najlepszych (i najseksowniejszych!) występów w historii.
Rebecca Bunch nie chce już być tą naiwną dziewczyną, która została porzucona przed ołtarzem. W 3. sezonie planuje przejść na ciemną stronę mocy, a przedsmak tego, co się będzie działo, daje piosenka "Strip Away My Conscience", o której sama Rachel Bloom mówi, że to najseksowniejszy występ, jaki kiedykolwiek zrobili w serialu. Odnajdziecie w nim echa "Chicago" czy też musicali Boba Fosse.
A treść jest banalnie prosta: Rebecca potrzebuje lekcji, jak być złym człowiekiem/niegrzeczną dziewczynką, więc idzie do tego, kto jej zdaniem zna się na tym: swojego szefa Nathaniela. Przy czym patrząc na jej gorący striptiz, można powiedzieć, że uczennica przerosła już mistrza, i to zanim lekcje zdążyły się zacząć.
Jak mówi Rachel Bloom w rozmowie z TVLine, odbywa się tu pokręcona gierka w stylu "Niebezpiecznych związków", w której główną rolę gra manipulacja seksem. Rebecca w praktyce mówi Nathanielowi: "jeśli pomożesz mi zniszczyć Josha Chana, pozwolę ci zrobić ze mną wszystko".
A Nathaniel tylko leży na łóżku i patrzy – co zresztą bardzo spodobało się Scottowi Michaelowi Fosterowi, który mówi, że dla niego to był naprawdę łatwy i przyjemny dzień, bo całą robotę wykonały dziewczyny. Zwraca też uwagę, że Nathaniel może nie być takim draniem, za jakiego uważa go Rebecca. Ten facet ma uczucia, ostatnio zmienia się na lepsze, a poza tym naprawdę się zakochał.