16 października 2017, 19:02
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Wyobrażaliście sobie kiedyś "Grę o tron" jako japońską kreskówkę? Jeśli nie, to już możecie, bo ktoś przygotował animowane intro serialu z tłumem znanych postaci i specyficzną muzyką w tle.
Wyobrażaliście sobie kiedyś "Grę o tron" jako japońską kreskówkę? Jeśli nie, to już możecie, bo ktoś przygotował animowane intro serialu z tłumem znanych postaci i specyficzną muzyką w tle.
Akcja, brutalność, całe mnóstwo bohaterów, nieumarli, smoki, czary i inne niestworzone rzeczy, a do tego wszystkiego jeszcze swoboda obyczajowa – jak się nad tym zastanowić, to "Gra o tron" wprost idealnie pasuje na anime dla dorosłych. Zauważył to francuski artysta Malec, który stworzył intro serialu w stylu klasycznych japońskich kreskówek ze wszystkimi ich wadami i zaletami.
Zapomnijcie zatem o prawdziwej czołówce "Gry o tron" – tutaj jest hałaśliwie, szybko, kolorowo i zamierzenie kiczowato. Wszystkiemu zaś towarzyszy utwór w wykonaniu KronoMuzik, w którym nie ma ani trochę sensu, ale nie zapomniano wspomnieć, że seks tutaj jest dozwolony nawet między krewnymi. Nie zabrakło też smoka, wilkora, Nocnego Króla, tłumu znanych postaci i akcji, czyli w sumie mamy "Grę o tron" w pigułce i z dużym przymrużeniem oka.