Takiej premiery nie miał jeszcze żaden polski serial. Nowa "Wataha" będzie w 19 krajach jednocześnie
Marta Wawrzyn
8 października 2017, 13:02
"Wataha" (Fot. HBO)
HBO przysłało kolejny materiał z planu "Watahy", wraz z interesującą informacją: polski serial będzie miał premierę w 19 europejskich krajach jednocześnie. Czegoś takiego jeszcze nie było!
HBO przysłało kolejny materiał z planu "Watahy", wraz z interesującą informacją: polski serial będzie miał premierę w 19 europejskich krajach jednocześnie. Czegoś takiego jeszcze nie było!
2. sezon "Watahy" startuje w HBO już za tydzień, w niedzielę, 15 października, o godz. 20:10. Kanał będzie przez cały weekend odkodowany, a dodatkowo dwa pierwsze odcinki będą dostępne od rana w HBO GO. Premierę nowej "Watahy" tego samego dnia będzie można oglądać w 19 krajach europejskich: w Szwecji, Danii, Norwegii i Finlandii w HBO Nordic, w Hiszpanii w HBO España, w Europie Środkowej w HBO GO w Czechach, Słowacji, na Węgrzech, w Rumunii, Bułgarii, Chorwacji, Serbii, Słowenii, Macedonii, Bośni i Hercegowinie, Czarnogórze, Mołdawii, Kosowie.
Akcja 2. sezonu "Watahy" rozpocznie się cztery lata po wydarzeniach, które oglądaliśmy ostatnio. Po odkryciu makabrycznej zbrodni na granicy prokurator Dobosz (Aleksandra Popławska) otrzymuje zadanie poprowadzenia śledztwa i powraca w Bieszczady. Markowski (Andrzej Zieliński) twardą ręką trzyma watahę, zyskał zaufanie swoich podwładnych, ale sprawy sprzed lat nie dają mu spokoju. Grzywa nie żyje.
Rebrow (Leszek Lichota) ścigany przez wymiar sprawiedliwości ukrywa się w bieszczadzkiej głuszy. Zmaga się z dziką naturą, a kontakt utrzymuje tylko z dwojgiem przyjaciół – Łuczakiem (Jacek Lenartowicz) i Martą (Anita Jancia-Prokopowicz). Wszystko zmienia się, gdy w jego chacie pojawia się nielegalna imigrantka, Alsu (Anna Donchenko).
"Nie jest przypadkiem, że ten drugi sezon kręciliśmy zimą, ona doskonale odzwierciedla stan ducha bohaterów. Mieliśmy szczęście, że w tym roku w Bieszczadach zima zaczęła się od razu, jak zaczęliśmy zdjęcia. Ona czasami nas przerosła, czasami narzuciła rytm i tempo pracy, czasami musieliśmy uznać jej wyższość. Wszystko to sprawiło, że efekt na ekranie jest jeszcze bardziej interesujący. Zawsze krew wygląda lepiej na śniegu niż na błocie" – mówi Leszek Lichota.
"Ten serial jest bardzo aktualny, teraz jeszcze bardziej niż w pierwszym sezonie. Nasza serialowa granica, która jest granicą Unii Europejskiej, i odbywający się na niej przemyt ludzi, broni, narkotyków – to wszystko zdarza się na tej granicy w realnym życiu" – dodaje Aleksandra Popławska.
Poniżej obejrzycie nowy materiał z planu 2. sezonu "Watahy", a naszej recenzji możecie spodziewać się na kilka dni przed premierą.