11 stycznia 2012, 10:08
Poddana "przesłuchaniu" gwiazda "Chuck'a" zachowała się jak rasowa agentka i zdradziła niewiele. A to, co powiedziała podsyca zainteresowanie.
Poddana "przesłuchaniu" gwiazda "Chuck'a" zachowała się jak rasowa agentka i zdradziła niewiele. A to, co powiedziała podsyca zainteresowanie.
Yvonne Strahovski została poddana przesłuchaniu przez dziennikarzy. Oczywiście chodziło o 2-godzinny finał serialu, który będziemy mogli zobaczyć już 27 stycznia. Generalnie aktorka niczego nie powiedziała, ale dała sporo wskazówek co do tego, czego możemy się spodziewać po tym odcinku.
Finał mnie zaskoczył do pewnego stopnia jak widza, który siedzi na brzegu krzesła i zastanawia się "O mój Boże, jak to się skończy!". (…) Zakończenie będzie satysfakcjonujące. Ale też nieco tragiczne, tragiczne w tym, co do niego doprowadzi.
Zaraz, jak to tragiczne? Czy ktoś ma zginąć? Nie ma co, Yvonne Strahovski powiedziała dokładnie tyle, ile trzeba, by podnieść temperaturę przed nieuniknionym końcem serialu.