4 sierpnia 2017, 16:02
"Twin Peaks" (Fot. Showtime)
David Lynch na Comic-Con osobiście nie przyjechał, ale zafundował fanom "Twin Peaks" dwie minuty odjechanej komedii zamiast zwykłych pozdrowień. A Showtime wrzucił to do sieci, żebyśmy wszyscy zobaczyli.
David Lynch na Comic-Con osobiście nie przyjechał, ale zafundował fanom "Twin Peaks" dwie minuty odjechanej komedii zamiast zwykłych pozdrowień. A Showtime wrzucił to do sieci, żebyśmy wszyscy zobaczyli.
Surrealizm i absurd to znaki firmowe Davida Lyncha "od zawsze". Reżyser "Twin Peaks" potrafi zamienić w coś niebanalnego nawet dwuminutowe pozdrowienia dla fanów na Comic-Conie, o czym możecie się przekonać, oglądając wideo poniżej. Wszystko co najważniejsze rozgrywa się tutaj gdzieś poza kadrem, ale sądząc po odgłosach i komentarzu naszego narratora, dzieje się naprawdę dużo.
Pojawiają się więc w tle jakieś tajemnicze drzwi, przez które lepiej nie wychodzić, ostatnia piłeczka golfowa O.J.-a Simpsona razem z czyjąś ręką, a na koniec jesteśmy jeszcze świadkami końskiej inwazji, która o mało nie kończy się tragicznie dla kota Lyncha. I to wszystko w zaledwie dwie minuty! Tylko nie pytajcie, gdzie jest agent Cooper, kawa i placek wiśniowy.