Spotkanie Jona i Daenerys coraz bliżej. Sprawdźcie zwiastun kolejnych odcinków "Gry o tron"
Mateusz Piesowicz
22 lipca 2017, 17:32
"Gra o tron" (Fot. HBO)
7. sezon "Gry o tron" trwa w najlepsze, ale serialu nie mogło też zabraknąć na Comic-Conie. W San Diego zaprezentowano nowy zwiastun zbliżających się odcinków, a w nim zapowiedź długo oczekiwanego spotkania.
7. sezon "Gry o tron" trwa w najlepsze, ale serialu nie mogło też zabraknąć na Comic-Conie. W San Diego zaprezentowano nowy zwiastun zbliżających się odcinków, a w nim zapowiedź długo oczekiwanego spotkania.
6 długich sezonów (i jeden nie tak długi odcinek) czekaliśmy na przybycie Daenerys do Westeros, a skoro już Matka Smoków znalazła się we właściwym miejscu, kwestią czasu jest, aż jej ścieżki zaczną się przecinać z resztą bohaterów. Z zapowiedzi 2. odcinka wiemy, że pierwsze sojusze zostaną zawarte już za moment, ale o tym zdecydowanie najbardziej wyczekiwanym było do tej pory cicho. Aż pojawił się ten zwiastun.
Część scen z niego już widzieliśmy, część jest nowa, ale zdecydowanie najbardziej ekscytujący moment to końcówka i spotkanie Daenerys z Melisandre. "Wierzę, że masz rolę do odegrania – podobnie jak ten drugi" – mówi Czerwona Kapłanka i nietrudno się domyślić, że "tym drugim" jest Jon Snow. Zwłaszcza że sam zainteresowany wspomina Matkę Smoków z imienia i zdaje sobie sprawę z jej smoczych atutów. Spekulacje o przymierzu ognia z lodem w ostatecznej wojnie z zastępami Nocnego Króla trwają od lat i wygląda na to, że wreszcie mogą przestać być spekulacjami. Choć oczywiście od słów do czynów daleka droga, a sam sojusz, jeśli do niego dojdzie, na pewno nie będzie należał do łatwych.
Poza tym nie wolno zapominać o Cersei, której przymierze z Euronem Greyjoyem zdaje się rozwijać w dobrym dla niej kierunku (w zapowiedzi widać jego triumfalny wjazd do Królewskiej Przystani i kolejne spotkanie z Cersei – pytanie tylko, jaki ma dla niej podarunek?). Ich starcie z armią Daenerys niewątpliwie zbliża się wielkimi krokami.
Sam panel, na którym zaprezentowano zwiastun, nie przyniósł wielkich sensacji. Warte uwagi są jednak słowa Sophie Turner na temat ewolucji Sansy: "Myślę, że ona zawsze będzie szukać szczęścia. Ale nie widzi już świata przez różowe okulary, jest rozważna. Nie ufa nikomu, nieważne, czy to członek rodziny, czy nie". Aktorka powiedziała również, że nie sądzi, by jej bohaterka była nadal manipulowana przez Littlefingera: "W tym momencie jest tak samo dobra w tej grze jak on".