Pożegnanie z kłamczuchami już za miesiąc. Pierwsze zdjęcia z finału "Pretty Little Liars"
Marta Wawrzyn
27 maja 2017, 16:02
"Pretty Little Liars" (Fot. Freeform)
Jeśli spędziliście ostatnie siedem lat z kłamczuchami, lepiej przygotujcie chusteczki. Koniec już jest blisko – pojawiły się pierwsze zdjęcia z finału serialu, a dziewczyny zdradziły, jaka scena doprowadziła je do płaczu.
Jeśli spędziliście ostatnie siedem lat z kłamczuchami, lepiej przygotujcie chusteczki. Koniec już jest blisko – pojawiły się pierwsze zdjęcia z finału serialu, a dziewczyny zdradziły, jaka scena doprowadziła je do płaczu.
27 czerwca telewizja Freeform pokaże finał "Pretty Little Liars", w którym ostatecznie i nieodwracalnie poznamy całą prawdę o "A" i pożegnamy serialowy świat pełen tajemnic, intryg i tytułowych kłamstewek. Odcinek nosi tytuł "Till Death Do Us Part", a my możemy tylko zgadywać, jakie atrakcje przygotowała showrunnerka serialu, I. Marlene King.
Na razie mamy kilka zdjęć z finału, które wypuściło "Entertainment Weekly". W wywiadzie dla serwisu dziewczyny zdradziły, że jest w finale taki tekst, który doprowadził je wszystkie do płaczu. Tekst brzmi: "Czuję, jakby to był koniec czegoś", wypowiada go Alison i Sasha Pieterse przyznaje, że nie była w stanie tego powiedzieć, nie płacząc. A ponieważ słowa te padły w czasie ostatniej wspólnej sceny, efektem był zbiorowy płacz na planie.
"Nie mogłam w ogóle mówić. A Marlene do nas, że było świetnie, tylko może mogłybyśmy trochę mniej płakać" – opowiadała ze śmiechem Sasha Pieterse.