Jamie i Claire rozdzieleni. Zobaczcie zwiastun 3. sezonu "Outlandera" z nowymi scenami
Marta Wawrzyn
18 kwietnia 2017, 13:03
"Outlander" (Fot. Starz)
3. sezon "Outlandera" to jeszcze większy rozmach i jeszcze większe dramaty niż ostatnio. Zobaczcie, jak państwo Fraserowie szukają się nawzajem w pierwszym zwiastunie.
3. sezon "Outlandera" to jeszcze większy rozmach i jeszcze większe dramaty niż ostatnio. Zobaczcie, jak państwo Fraserowie szukają się nawzajem w pierwszym zwiastunie.
W tym roku na nowego "Outlandera" czekamy dłużej niż zwykle. Serial wróci dopiero we wrześniu, a obecnie trwają zdjęcia w Kapsztadzie, który będzie udawać książkowe Karaiby. W RPA powstaje aż pięć odcinków z 13-odcinkowego sezonu.
Akcja 3. sezonu "Outlandera", opartego na książce "Podróżniczka", rozpocznie się w momencie kiedy Claire (Caitriona Balfe) przenosi się w czasie, by powrócić do swojego życia w 1948 roku. Jest w ciąży i zmaga się ze skutkami swojego powrotu, starając się przetrwać w małżeństwie z Frankiem (Tobias Menzies). Tymczasem w XVIII wieku Jamie (Sam Heughan) cierpi po przegranej bitwie pod Culloden, a także po stracie ukochanej. Ale prędzej czy później ta para musi znów się spotkać – w tym czy innym czasie.
Do obsady serialu dołączy kilka nowych osób: Lauren Lyle wcieli się w Marsali, córkę Laoghaire, a César Domboy ("Borgia") zagra dorosłego Fergusa. Gary Young ("The Shannara Chronicles") pojawi się jako pan Willoughby, Charlie Hiett jako kpt. Thomas Leonard, Wil Johnson ("Waking the Dead") jako Joe Abernathy, przyjaciel Claire, z kolei John Bell ("Hobbit: Bitwa pięciu armii") zagra Iana, bratanka Jamiego i Claire.
W pierwszym zwiastunie 3. sezonu "Outlandera" mamy sporo króciutkich urywków nowych scen: Jamie w trakcie i po bitwie pod Culloden, Claire z załogą szpitala, Bree kończy szkołę, a potem świętuje urodziny, Jamie wymierza w kogoś broń, Claire biegnie przez korytarz w lekarskim kitlu, Jamie krzyczy "Claire!". Wszystko zmierza ku temu, by Fraserowie w końcu spotkali się ponownie, ale najpierw będą dramaty, dramaty i jeszcze więcej dramatów. Sami zobaczcie.