Co się stało z Jackiem z "This Is Us"? Poznajcie mniej i bardziej prawdopodobne teorie
Marta Wawrzyn
14 marca 2017, 12:32
"This Is Us" (Fot. NBC)
Już za chwilę finał 1. sezonu "This Is Us", a tymczasem wciąż nie wiemy, co się stało z Jackiem Pearsonem. Kiedy poznamy odpowiedź na dręczące nas pytania i jakie teorie krążą po internetach?
Już za chwilę finał 1. sezonu "This Is Us", a tymczasem wciąż nie wiemy, co się stało z Jackiem Pearsonem. Kiedy poznamy odpowiedź na dręczące nas pytania i jakie teorie krążą po internetach?
Przyczyna przedwczesnej śmierci Jacka Pearsona (Milo Ventimiglia), wspaniałego taty i kochającego męża z "This Is Us", to jedna z najczęściej powracających kwestii w tym sezonie serialowym. Jeśli jednak myślicie, że odpowiedź na pytanie, jak zmarł ten sympatyczny bohater, poznacie w finale 1. sezonu, to niestety się mylicie. Twórca serialu, Dan Fogelman, w rozmowie z serwisem Variety pozbawił nas wszystkich złudzeń.
Oczywiście przyczynę śmierci Jacka poznamy i serial poświęci na ten wątek wystarczająco dużo czasu, by widzowie byli usatysfakcjonowani. Ale nie spodziewajcie się tego teraz. Fogelman powiedział, że na razie to dość odległe. Zanim poznamy przyczynę śmierci, będą nam podrzucane kolejne szczegóły: ile lat miały dzieci Jacka, kiedy ten zmarł; jak to się stało; czy to była nagła czy powolna śmierć. Możliwe, że pełen obraz dostaniemy nawet nie w drugim, a w trzecim sezonie.
Obecnie jest jedna osoba w obsadzie, która zna historię Jacka w całości – Mandy Moore. Fogelman tłumaczy, że aktorka musi mieć pełen obraz, ponieważ gra także starszą wersję siebie. Musi wiedzieć, kiedy jej postać straciła męża i jak to się stało, bo dzięki temu jest bardziej wiarygodna na ekranie.
Dzięki temu, że pokazano flashbacki z pogrzebu, widzowie mogą na razie domyślać się, kiedy Jack zmarł (prawdopodobnie w czasie gdy dzieci były nastolatkami) i że jego śmierć miała jakiś związek z Kate (choć oczywiście pytanie brzmi, czy Kate nie obwinia się bez powodu). A dla niecierpliwych TVLine zebrało teorie na temat śmierci Jacka – niektóre krążą po internetach, inne wymyślili redaktorzy serwisu.
1. Wypadek samochodowy tej nocy, kiedy pojechał za Rebeką. Ostatnio widzieliśmy Jacka, jak wsiadł za kółko – po wcześniejszym spożyciu alkoholu – i popędził za Rebeką. To sprawia, że od razu nasuwa się najbardziej oczywista teoria: Jack miał tej nocy wypadek. Ma to sens także dlatego, że to Kate popchnęła go do tego, żeby naprawić od razu sprawy z mamą. Gdyby nie ona, on pewnie by został w domu i pił dalej w samotności. A tak pojechał, zginął po drodze i jego córka do dziś wini za to siebie.
2. Jack zapił się na śmierć. Ta teoria zakłada, że Jackowi udało się dojechać bezpiecznie na miejsce, odnaleźć Rebekę, tylko po to by zobaczyć jakiś moment bliskości pomiędzy nią a Benem (prawdziwy albo taki, który Jackowi wydał się prawdziwy). W efekcie zaczął jeszcze więcej pić, upadł na samo dno i zakończyło się to śmiercią.
3. Ben zabił Jacka. Najsympatyczniejszy bohater "This Is Us" ofiara morderstwa? To chyba najmniej prawdopodobna teoria, ale teoretycznie jest to możliwe. TVLine dopuszcza możliwość, że Jacka zabił zazdrosny Ben.
4. A jeśli nie Ben, to może… Miguel? To już naprawdę mroczny i odjechany pomysł: Jacka zabił zakochany w Rebece Miguel i do dziś nikt nie wie, że to zrobił.
5. Śmiertelna choroba, o której jeszcze nie wiemy. Tym razem coś rzeczywiście prawdopodobnego: Jack wkrótce dowie się, że cierpi na jakąś śmiertelną chorobę i umrze, kiedy Randall, Kate i Kevin będą jeszcze nastolatkami.
6. Jakiś wypadek, ale niezwiązany z jazdą po pijaku. Znów bardzo prawdopodobne – Jack rzeczywiście zginął w wypadku, ale później, nie tego nie wieczoru, kiedy po pijaku pojechał za Rebeką, bo Kate go namówiła. To ma sens, bo "This Is Us" lubi nas zwodzić, bawić się twistami i wybierać mniej oczywiste rozwiązania.