Lubię być czarnym charakterem. Rozmawiamy z Danielle Panabaker – serialową Caitlin z "Flasha"
Mateusz Piesowicz
9 lutego 2017, 15:02
"The Flash" (Fot. CW)
Serialowa Caitlin Snow opowiedziała nam o największych wyzwaniach przy pracy nad 3. sezonem, o tym, jakie czekają nas jeszcze niespodzianki i jak to jest wcielać się dwie różne postaci.
Serialowa Caitlin Snow opowiedziała nam o największych wyzwaniach przy pracy nad 3. sezonem, o tym, jakie czekają nas jeszcze niespodzianki i jak to jest wcielać się dwie różne postaci.
Danielle Panabaker wciela się we "Flashu" w jedną z najsympatyczniejszych, ale i najmocniej doświadczonych przez los postaci, czyli dr Caitlin Snow. Trzeci sezon nie zapowiada się dla niej na łatwiejszy od poprzednich, a wręcz przeciwnie – nowe trudności już czają się na horyzoncie, a Caitlin znajdzie się w samym ich centrum.
3. sezon "Flasha" wydaje się znacznie większy od poprzednich. Czeka nas "Flashpoint", kolejne światy do odkrycia, nowi, potężni wrogowie i wielki crossover z trzema innymi serialami. Jak sobie z tym wszystkim poradziliście?
Przede wszystkim podchodziliśmy do każdego z tych wyzwań po kolei – musieliśmy chociażby poznać nowe Ziemie i sposoby ich funkcjonowania. Najbardziej wymagający logistycznie był jednak crossover, więc zaczynając pracę nad sezonem musieliśmy mu wszystko podporządkować. A to nie koniec atrakcji, bo w dalszej części czeka nas jeszcze choćby dwuczęściowy odcinek z Groddem, który będzie równie niesamowity.
Powiedz więcej na temat crossovera. Łączyliście już swoją historię z innymi serialami z Arrowverse, ale jeszcze nigdy na taką skalę.
To było jak wielkie rodzinne spotkanie, ale wymagające mnóstwa pracy i organizacji. Mówimy tu przecież o połączeniu czterech różnych seriali. Trzeba wziąć pod uwagę, że każdy z aktorów ma swoje codzienne zajęcie, któremu poświęca kilkanaście godzin na dobę. Nieważne, czy mowa o Grancie Gustinie, Stephenie Amellu, Melissie Benoist czy całej reszcie, wszyscy do normalnego grafika pracy musieli upchnąć kolejne godziny na zupełnie innych planach. Pod praktycznym względem było więc bardzo trudno zebrać nas wszystkich w tym samym miejscu o tej samej porze.
"Flash" stał się ostatnio bardzo skomplikowanym serialem – nie gubisz się już w tych wszystkich liniach czasowych, różnych światach i wymiarach?
Zdecydowanie potrzebowałam chwili, by pojąć koncept wielu różnych światów, ale za każdym razem, gdy mam jakiś problem, zwracam się do Carlosa (Valdesa, serialowego Cisco – M.P.). To prawdziwy skarb, bo na wszystkie moje pytania zawsze ma jasną odpowiedź.
Opowiedz o Caitlin w 3. sezonie. Czy to ciągle ta sama postać, czy ktoś zupełnie inny?
Sytuacja w tym sezonie jest skomplikowana, bo mamy do czynienia z konsekwencjami "Flashpointu". Barry cofnął się w czasie, by uratować swoja matkę, tym samym zmieniając po drodze wiele rzeczy, także relacje pomiędzy bohaterami i ich samych. Niektóre rzeczy pozostały bez zmian, ale wiele Was zdziwi, także jeśli chodzi o Caitlin.
Masz pewnie na myśli inne oblicze swojej bohaterki, a mianowicie Killer Frost. Lubisz się w nią wcielać?
Uwielbiam! To świetna sprawa stać się czarnym charakterem raz na jakiś czas, choć sama przemiana nie należy do najłatwiejszych. Zdecydowanie pomaga w tym fakt, że pomiędzy Caitlin a Killer Frost jest spora fizyczna różnica. Ułatwia mi to przestawienie się pomiędzy dwiema różnymi osobowościami.
Myślisz, że gdzieś głęboko w Killer Frost jest nuta Caitlin Snow, czy raczej to kompletnie różne postaci?
To zależy, o której wersji tych postaci mówimy. Myślę, że Killer Frost z Earth-2 to absolutne przeciwieństwo naszej Caitlin, ale kto wie, co by się stało, gdyby spędziły ze sobą więcej czasu?
Gdybyś miała wybór pomiędzy zostaniem dobrą wersją Killer Frost walczącą u boku Flasha, a czarnym charakterem na pełen etat, co byś wolała?
Myślę, że scenariusz otwiera przed nami wiele interesujących opcji z Caitlin mającą moce Killer Frost. Wszystko dlatego, że to postać bardzo bliska Flashowi i reszcie jego ekipy, co daje jej nad nimi pewną przewagę. Jako czarny charakter może wykorzystać ich uczucia wobec Caitlin i obrócić je przeciwko nim. Byłoby świetnie móc sprawdzić, dokąd zaprowadziłaby taka historia.
Mam wrażenie, że Caitlin to jedna z najmocniej poszkodowanych przez los postaci w całym serialu. Jest szansa, że w tym sezonie wreszcie czeka ją coś dobrego?
Nikt nie pragnie szczęścia Caitlin bardziej niż ja, ale obawiam się, że nieprędko będzie jej dane znowu się uśmiechnąć. Nowe odcinki to dla niej kolejna porcja trudnych wyzwań.
Słyszałem, że wkrótce czeka nas muzyczny odcinek "Flasha". Możesz powiedzieć coś więcej na ten temat?
Tak! Jesteśmy właśnie w trakcie kręcenia tego odcinka i zapowiada się absolutnie fantastycznie.
Będziesz śpiewać?
O nie, nikt nie chciałby tego słuchać! Robiłam to już w 1. sezonie i powtórki nie będzie. Ale atrakcji nie zabraknie, pojawią się nasi przyjaciele z "Supergirl" i paru innych znajomych, więc jestem bardzo podekscytowana tym, co z tego wyniknie.
W porządku, wiemy, że nie chcesz śpiewać, ale gdybyś mogła wybrać jedna postać z jakiegokolwiek serialu, to w kogo chciałabyś się wcielić?
Ojej, to trudne pytanie. Widziałem ostatnio zapowiedzi "The Good Fight" i przypomniało mi się, jak fantastyczna była Julianna Margulies w "Żonie idealnej". Zagrać jej rolę, to zdecydowanie byłoby wielkie wyzwanie.
Premiera 3. sezonu "Flasha" w AXN 20 lutego o godzinie 21:00.