"Guerrilla" i "I'm Dying Up Here" – zwiastuny dwóch nowych seriali telewizji Showtime
Marta Wawrzyn
10 stycznia 2017, 17:33
"I'm Dying Up Here" (Fot. Showtime)
Tej wiosny Showtime planuje wyprawę do lat 70. Dwa nowe seriale – "Guerrilla" i "I'm Dying Up Here" – opowiedzą dwie różne historie, które łączy to, że osadzone są w tej właśnie epoce.
Tej wiosny Showtime planuje wyprawę do lat 70. Dwa nowe seriale – "Guerrilla" i "I'm Dying Up Here" – opowiedzą dwie różne historie, które łączy to, że osadzone są w tej właśnie epoce.
Wczoraj podczas TCA telewizja Showtime zaprezentowała zwiastuny dwóch swoich nowych seriali. 16 kwietnia zadebiutuje produkowany razem z brytyjską stacją Sky Atlantic 6-odcinkowy serial "Guerrilla", którego twórcą jest John Ridley ("American Crime", "12 Years a Slave").
Freida Pinto i Babou Ceesay zagrają parę, której historia rozgrywa się na tle politycznej zawieruchy w Londynie z lat 70. Dwójka młodych aktywistów uwalnia więźnia politycznego i tworzy razem z nim radykalny ruch walczący o prawa czarnoskórej mniejszości w Wielkiej Brytanii. Ich celem jest Black Power Desk, tajna jednostka wywiadu, koncentrująca się na walce z wszelkimi formami aktywizmu czarnoskórej mniejszości. W serialu pojawi się także Idris Elba.
"I'm Dying Up Here" również będzie osadzone w latach 70., ale opowiadać będzie zupełnie inną historię. Komediodramat, którego producentem jest Jim Carrey, pokaże nam – częściej gorzkie niż śmieszne – życie komików stand-upowych z Los Angeles. To właśnie tam narodziły się takie legendy jak David Letterman, Jay Leno czy Richard Pryor.
W serialu wszystko będzie kręcić się wokół fikcyjnego klubu komediowego prowadzonego przez niejaką Goldie (Melissa Leo), w którym młodzi komicy prezentują swoje umiejętności. W obsadzie znajdują się Ari Graynor, Michael Angarano, Al Madrigal, Andrew Santino i nie tylko. Premiera zaplanowana została na 4 czerwca.