12 grudnia 2016, 21:02
"The OA" (Fot. Netflix)
Skoro dziś poniedziałek, to znaczy, że za cztery dni pojawi się nowy serial Netfliksa. A że wcześniej właściwie nie wiedzieliśmy o jego istnieniu? Mało znaczący drobiazg.
Skoro dziś poniedziałek, to znaczy, że za cztery dni pojawi się nowy serial Netfliksa. A że wcześniej właściwie nie wiedzieliśmy o jego istnieniu? Mało znaczący drobiazg.
Netflix wypuścił dziś zwiastun serialu "The OA", który zadebiutuje w serwisie 16 grudnia. Do zwiastuna nie dołączono nawet porządnego opisu – bo i po co – więc fabułę musimy wywnioskować z tego, co się pojawiło na ekranie. A nie da się ukryć, że zwiastun jest dość dziwny (choć zaczyna się jak 2. sezon "The Missing").
Po siedmiu latach do domu powraca zaginiona dziewczyna, która nigdy nie widziała swoich rodziców, bo jako dziecko była niewidoma. Sprawa wydaje się jednak daleka od zwyczajnej, choćby dlatego że dziewczyna mówi, że wcale nie zaginęła. "Nie zniknęłam. Byłam obecna przez cały czas" – oznajmia postać grana przez Brit Marling, a potem zaczyna się podróż, której granice znane są tylko twórcom.
No właśnie, twórcy. Są nimi Brit Marling oraz reżyser Zal Batmanglij, oboje dobrze znani bywalcom festiwalu Sundance ("Sound of My Voice", "The East"). Ojca głównej bohaterki gra Scott Wilson, ponadto w serialu pojawią się Will Brill, Emory Cohen, Patrick Gibson, Brendan Meyer i Brandon Perea. 1. sezon składa się z 8 odcinków, całość reżyseruje Batmanglij.