"Jane the Virgin" ma dla nas kolejną wdzięczną niespodziankę
Marta Wawrzyn
4 listopada 2016, 15:03
"Jane the Virgin" (Fot. CW)
Jeśli nie chcecie spoilerów z niespodzianki albo z odcinka, który był emitowany w tym tygodniu, nie czytajcie dalej. W każdym innym przypadku – zapraszamy!
Jeśli nie chcecie spoilerów z niespodzianki albo z odcinka, który był emitowany w tym tygodniu, nie czytajcie dalej. W każdym innym przypadku – zapraszamy!
W związku z tym, co się wydarzyło w najnowszym odcinku "Jane the Virgin" – nasza tytułowa heroina wreszcie dowiedziała się, co to seks! – serial czeka zmiana tytułu. Oczywiście nie jakaś drastyczna – w programach telewizyjnych nic się nie zmieni, ale ci, którzy serial oglądają na bieżąco, będą wiedzieli, co się święci.
W rozmowie z serwisem Deadline twórczyni serialu Jennie Snyder Urman powiedziała, że na razie plan jest taki, żeby przekreślić "The Virgin" na planszy z tytułem każdego odcinka. Z czasem jednak tytuł będzie ewoluował, w miarę jak zmieniać się będzie życie Jane. Przykład? "Jane, Who Got a Great New Job Opportunity". To akurat autentyczny tytuł, bo bohaterka rzeczywiście w tym sezonie dostanie lepszą pracę i nie będzie już kelnerką w Marbelli.
Zmiany tytułu mają ilustrować to, że mamy tu do czynienia z czymś więcej niż komedią o dziewczynie, która zaszła w ciążę jako dziewica. "Jane the Virgin" to po prostu będzie historia Jane i jej dalszego życia. A na razie będzie to wyglądało tak jak na kadrze zaprezentowanym przez The Hollywood Reporter.